Rozszyfrowano autora historycznego orędzia! Dzięki niemu Karol Wojtyła zyskał poparcie biskupów

Papież Jan Paweł II. Foto: PAP
Papież Jan Paweł II. Foto: PAP
REKLAMA

„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” – to słynne zdanie z orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich, które rozwścieczyło władze PRL, zostało nakreślone ręką arcybiskupa Bolesława Kominka.

Po 10 latach poszukiwań badaczom z Wrocławia udało się odnaleźć rękopis dokumentu z 1965 roku.

REKLAMA

Samo orędzie ogłoszone 20 lat po zakończeniu II Wojny Światowej było szokującym wydarzeniem i nie zostało bynajmniej dobrze przyjęte przez polskie społeczeństwo. Dla komunistycznej partii, która prowadziła w tym czasie zdecydowaną politykę antyniemiecką, było jak uderzenie pioruna. PZPR potraktował orędzie jako antynarodową dywersję.

Po latach okazało się jednak, że było to znakomite posunięcie, mimo że odzew niemieckich biskupów był bardzo powściągliwy. Przełamano lody pomiędzy oboma episkopatami, co zaowocowało bardzo silnym poparciem niemieckich kardynałów przy wyborze Karola Wojtyły na papieża.

Do tej pory nie było wiadomo, kto personalnie ten dokument stworzył. Sugerowano, że autorem mógł być: prymas kardynał Stefan Wyszyński, arcybiskup Bolesław Kominek, a nawet biskup Karol Wojtyła.

„Nie odrzucając tych hipotez, zadaliśmy sobie pytanie o pewne materialne dowody, które potwierdzałyby to, kto sformułował treść orędzia. Maszynopisy tego nie rozstrzygają, choć znaleźliśmy taki z odręcznymi uwagami Poszukiwanie rękopisu było dla nas zadaniem badawczym. To zadanie udało się wypełnić po 10 latach wzmożonych prac. Teczka „1965” Sprawdzaliśmy archiwa polskie, niemieckie i włoskie. – Oczywistym miejscem był Rzym. Tam przeprowadziliśmy kwerendę w bardzo wielu archiwach – dr Wojciech Kucharski z Ośrodka „Pamięć i Przyszłość”.

Po wielu prośbach, wnioskach i zabiegach udało się otrzymać zgodę na zapoznanie się z zasobami Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie. Tam, w teczce zatytułowanej „1965” były dokumenty napisane przez Bolesława Kominka a wśród nich poszukiwany rękopis.

To było zaskoczenie, również dla rzymskich archiwistów. Rekopis potwierdził, że autorem historycznego dokumentu był właśnie arcybiskup Kominek. Ponad 80 proc. finalnej wersji powstało w jedną noc.

W pierwszym rękopisie znajduje się to słynne zdanie „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, co oznacza, że on od samego początku myślał o tym, by dokument miał taką wagę emocjonalną i etyczną – uważa naukowiec. Jego zdaniem oznacza to, że słowa nie były wynikiem kalkulacji, czy negocjacji ze stroną niemiecką.

Ustalono też dokładne miejsce powstania tekstu. Ten został nakreślony w klasztorze sióstr elżbietanek oddalonym kilkadziesiąt kilometrów od Rzymu, a więc praktycznie poza zasięgiem władz PRL.

Źródło: TVN24 Wrocław

REKLAMA