W ostatniej chwili Edyta Górniak odwołała swój koncert w Czarnkowie w województwie Wielkopolskim. Artystka usprawiedliwiała swoją decyzję obawą o życie i nawiązała do tragicznych wydarzeń z Gdańska, gdy ugodzony nożem został śp. Paweł Adamowicz.
Górniak miała zaśpiewać na koncercie podczas Dni Ziemi Czarnkowskiej. W ostatniej chwili dosłownie postanowiła, że na scenę nie wyjdzie. Zarzuciła organizatorom szereg niedociągnięć.
„Przygotowanie tego koncertu według ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych nie spełniło żadnego(!) z wymogów regulaminu BHP” – brzmi oświadczenie menedżera Górniak.
„Jest nam ogromnie przykro, gdyż jeszcze wczoraj Artystka z radością zapowiadała swój udział i bardzo cieszyła się na muzyczne spotkanie z mieszkańcami Czarnkowa w przepięknej Wielkopolsce. Ze względu na doświadczenia styczniowe, które dotknęły całą Polskę, musimy Wszyscy dbać o wzajemne, wspólne, bezpieczeństwo” – napisano.
Takim zarzutom zdecydowanie zaprzeczyli przedstawiciele miasta. „Uzyskaliśmy jako organizatorzy imprezy masowej wszystkie wymagane prawem zgody i pozwolenia” – napisali w oświadczeniu.
„Od 20 lat organizuję imprezy plenerowe w parku Staszica w Czarnkowie. Z największymi gwiazdami polskiej estrady. Zawsze było piękne i bezpiecznie… Przepraszam wszystkich gości dzisiejszego koncertu” – dodali. Pod oświadczeniem podpisał się Jan Pertek, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Czarnkowie.
Źródło: czarnkow.pl/nczas.com