Weganie to nie wybór sposobu życia, ale coraz bardziej rewolucyjna ideologia, która występuje w imieniu „uciemiężonych zwierząt całego świata”. Zaczynali od przepisów na potrawy bezmięsne, a kończą na terroryzmie.
Ataki aktywistów wegańskich na sklepy mięsne, garmażerie, czy restauracje stały się we Francji plagą. Sądy wydały już nawet kilka wyroków na wege-terrorystów. 8 czerwca urządzili oni sobie w Paryżu manifestację.
Noblesse oblige, więc weganie zebrali się na Placu Republiki, by przejść na Plac Bastylii. W dodatku wszyscy ubrali się na… czerwono.
Z tym, że nie chodziło tu już o „robotniczą krew”, ale o kolor krwi zwierzęcej. Wg policji było ich 2,3 tys., wg samych organizatorów ze stowarzyszenia L214 – 4 tys.
Plusieurs centaines de défenseurs des animaux et de militants végans ont défilé aujourd'hui dans les rues de Paris à l'appel de l'association anti-viande L214, pour demander la fermeture de tous les abattoirs https://t.co/WxZNQMM1q0 #AFP pic.twitter.com/kjLhgu9zEF
— Agence France-Presse (@afpfr) June 8, 2019
Głównym hasłem manifestacji było żądanie zamknięcie we Francji wszystkich ubojni. Skandowano m.in.: „Zatrzymaj koszmar, zamknij rzeźnie”, „Wystarczy już krwi!”, niesiono transparenty z hasłem: „Za każdym kawałkiem mięsa stoi wrażliwa istota!”.
Mobilisation impressionnante avec @L214 a la marche pour mettre fin aux violences des #abattoirs. Le droit des #animaux, la protection de l'#environnement, l'harmonie de toute la société exigent que nous sortions du modèle agroindustriel actuel. pic.twitter.com/wofSiKbkb9
— Bastien Lachaud (@LachaudB) June 8, 2019
Posąg Marianny spryskano czerwoną farbą. Padały hasła o „holokauście zwierząt”, „zbrodni zwierzobójstwa”, „eugenice”, itp.
Début de la marche pour la fermeture des abattoirs de @L214 aux cris de « assez de sang versé » pic.twitter.com/LJNBTrz5Wt
— Amélie Quentel (@ameliequentel) June 8, 2019