We wszystkich województwach obowiązuje w środę drugi stopień zagrożenia w związku z panującymi w Polsce upałami – czytamy w najnowszym komunikacie alarmowym Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Dziś w Polsce trudno znaleźć miejsce, gdzie upał nie będzie „nie do wytrzymania”.
Prawdziwie afrykańskie upały rozgościły się na dobre i nie zamierzają opuszczać naszego kraju. Najlepszym przykładem tego, jak wysokie temperatury panują w kraju nad Wisłą jest fakt, iż najniższy wskaźnik, który dziś pojawi się na termometrach to 27 stopni w Zakopanem.
Na kryzysową sytuację zareagowało IMGW, które wprowadziło alert drugiego stopnia, które oznacza, że upał może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia. Spodziewane są również zakłócenia w codziennym funkcjonowaniu. Zalecana jest duża ostrożność oraz śledzenia komunikatów i rozwoju sytuacji pogodowej.
Dostosuj swoje plany do warunków pogodowych – apeluje Instytut.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zaleca od kilku dni, by w związku z upałami ograniczyć przebywanie w pełnym słońcu, pić dużo niegazowanej wody, nie wychodzić – jeśli nie ma takiej potrzeby – z domu oraz unikać wysiłku fizycznego i picia alkoholu, który odwadnia organizm. Należy też pamiętać o noszeniu nakrycia głowy.
Źródło: Pogodynka.pl / PAP / NCzas.com