Maciej Musiał dawał się wcześniej poznać jako jeden z nielicznych przedstawicieli młodego pokolenia, którzy są przywiązani do religii swoich przodków i tradycyjnych wartości. Brał udział w Światowych Dniach Młodzieży, oraz wielu patriotycznych imprezach. Tym mocniej zaskoczyło wszystkich jego wsparcie dla tęczowej parady. W całej tej sytuacji pojawił się kolejny zwrot akcji.
Też czuję się źle z faktem odprawiania mszy z kimś w garnku na głowie i myślę, że w tak trudnej dyskusji organizatorzy parady mogą zrobić krok w stronę wierzących i zabronić używania takich znaków – napisał na swoim Instagramie młody aktor.
Cóż, cieszyć może fakt, że Musiał wciąż ma prawidłowe odruchy, które powinny charakteryzować Katolika i nie próbuje tym podobnych bluźnierstw tłumaczyć, jak to czyni wielu medialnych „postępowych” wierzących; czasem nawet księży.
Jednak wyrażane przez niego naiwne nadziej zostaną prawdopodobnie płonne ponieważ to środowisko znane jest z tego, że przy każdej możliwej okazji stara się w jakiś sposób uderzyć w Kościół Katolicki, czy to bluźnierstwem, czy też mało wyrafinowaną szyderą.
Aktorowi, który jest wciąż młody, można wybaczyć idealistyczne spojrzenie na świat, lecz chyba nawet on zaczął już zauważać, że niektórych idei nie da się ze sobą pogodzić, szczególnie gdy jedna ze stron wykorzystuje każdą sytuację by uderzyć w tę drugą, i z uporem maniaka wmawia światu, że jest prześladowana i piętnowana.
Źródło: Instagram
