„Smutny moment w historii kraju”. W Australii zalegalizowano eutanazję

Eutanazja - zdjęcie ilustracyjne / foto: pixabay
Eutanazja - zdjęcie ilustracyjne / foto: pixabay
REKLAMA

Australijski stan Wiktoria zatwierdził ustawę zezwalającą na eutanazję. Trzech doktorów otrzymało oficjalne uprawnienia do wykonywania zabiegu. Przepisy zaczną obowiązywać od 19 czerwca.

Eutanazji będą mogły poddać się osoby nieuleczalnie chore, którym według lekarzy pozostało mniej niż sześć miesięcy życia.

REKLAMA

Wyznaczeni lekarze przygotowali już specjalną miksturę, z którą będą podróżować po stanie Wiktoria, by podać ją pacjentom. Ci wypiją ją sami, a jeśli stan zdrowia na to nie pozwoli, zostanie podana im dożylnie w kroplówce.

Zgodnie z nowym prawem osoba chcąca poddać się eutanazji musi podjąć decyzję samodzielnie. Rodzina nie może w ich imieniu składać wniosków o eutanazję ani wnosić o zatrzymanie procederu.

Wszyscy chcący popełnić „legalne” samobójstwo muszą mieć ukończone 18 lat, być obywatelami lub stałymi rezydentami Australii i mieszkać w stanie Wiktoria przez co najmniej 12 miesięcy.

Proces eutanazji nadzorowany będzie przez specjalną komisję. Od 19 czerwca prawo będzie zezwalać na eutanazje osobom, którym lekarze dają najwyżej sześć miesięcy życia. W przypadku niektórych schorzeń – takich jak stwardnienie zanikowe boczne – o śmierć będzie można poprosić, gdy orzeczenie daje pacjentowi najwyżej rok życia.

To naprawdę smutny moment w historii naszego kraju – skomentował Paul Keating, były premier Australii.

Wiktoria to drugi najludniejszy stan Australii. Na terenie stanu znajduje się miasto Melbourne, zamieszkiwane przez ponad 4,5 mln osób, co stanowi 80 proc. ludności stanu.

Źródło: skynews.com.au/nczas.com

REKLAMA