„Falenta się asekurował, żeby go nie odwiedził seryjny samobójca”. Michalkiewicz jak zwykle w punkt!

Stanisław Michalkiewicz. / foto: YouTube: NamZależy.pl
Stanisław Michalkiewicz. / foto: YouTube: NamZależy.pl
REKLAMA

Stanisław Michalkiewicz jak zawsze w punkt opisał jak naprawdę sprawy wyglądają. Publicysta „Najwyższego Czas-u” wypowiedział się na temat skazania Marka Falenty za podsłuchiwanie polityków. Twierdzi, że biznesmen obawia się seryjnego samobójcy. „Pan Marek Falenta troszeczkę się asekurował, żeby go w celi więziennej nie odwiedził seryjny samobójca” – mówi Michalkiewicz.

Na samym początku Stanisław Michalkiewicz tłumaczy kim jest Pan Falenta. „Otóż w 2013 roku, kiedy to USA zdecydowały się powrócić do naszego zakątku europy. Polska w tym momencie znów przeszła pod kuratelę Stanów Zjednoczonych, naszego najważniejszego sojusznika, no i zaraz trzej kelnerzy zorganizowali straszny spisek przeciwko III RP. Zaczęli podsłuchiwać dygnitarzy PO, po różnych warszawskich restauracjach. Głównie w restauracji pod pluskwami czyli „Sowa i Przyjaciele” – opowiada Michalkiewicz.

REKLAMA

„Ale również siedemset godzin nagrali w rezydencji premiera Tuska. Co ciekawe kelnerom raczej trudno tam się wedrzeć. Dlatego przypuszczam, że kelnerom musieli pomagać pierwszorzędni fachowcy dla których zainstalowanie zainstalowanie podsłuchów w rezydencji premiera Tuska nie stanowiła problemu” – dodaje publicysta.

Potem Michalkiewicz tłumaczy, że biznesmen obawia się seryjnego samobójcy.

Przypomnijmy, że według „Rzeczpospolitej”, biznesmen skazany w aferze taśmowej, Marek Falenta, wysłał list do prezydenta Andrzeja Dudy, grożąc ujawnieniem swoich mocodawców, jeśli nie zostanie ułaskawiony.

Zdaniem Stanisława Michalkiewicza Falenta chciał w ten sposób zabezpieczyć się przed „seryjnym samobójcą”.

„Pan Marek Falenta troszeczkę się asekurował, żeby go w celi więziennej nie odwiedził go seryjny samobójca, żeby nie powiesił się na własnych skarpetkach, nawet nie wiedząc kiedy” – stwierdził publicysta.

„Teraz nawet gdyby piorun kulisty trafił pana Falentę i go zabił, to nikt w to nie uwierzy. Każdy sobie pomyśli, że ten piorun był spreparowany przez Prawo i Sprawiedliwość i to nie bez wiedzy samego naczelnika państwa” – mówił Michalkiewicz.

Źródło: Youtube: asmeredakcja

REKLAMA