Marek Isański, zielonogórski biznesmen, który przez 20 lat walczył ze skarbówką w sądzie i wygrał, pisze o skali nadużyć i braku profesjonalizmu w polskich sądach.
Czy to możliwe w państwie prawa, aby ponad połowa wyroków sądów administracyjnych była niezgodna z prawem – pyta Marek Isański.
Dokonywana przez Fundację Praw Podatnika analiza orzeczeń znajdujących się w bazie NSA prowadzi do bardzo niepokojących wniosków. Wydawane całymi latami linie orzecznicze okazują się błędne.
W przypadku tzw. ulgi meldunkowej przez ponad 5 lat sąd wydał kolejno prawie 1000 niezgodnych z prawem wyroków i dopiero wskutek szerokich działań podjętych przez Fundację zmienił linię orzeczniczą. W efekcie potwierdzenia przez sądy bezprawnych działań aparatu podatkowego, wyegzekwowano od 20 tys. obywateli nienależny podatek.
Jeszcze gorzej wypada linia orzecznicza w sprawie tak zwanej ulgi mieszkaniowej. Tutaj przez 9 lat był po prostu sądowy horror. Poszkodowanych/ograbionych wskutek legalizowania przez sądy bezprawnych działań aparatu podatkowego jest o wiele więcej niż ofiar ulgi meldunkowej.
Większość wyroków związanych z prywatnym obrotem mieszkaniami: zamianą, sprzedażą, otrzymaniem w spadku/darowiźnie jest niezgodna z prawem.
Zasadne jest, więc postawienie tezy, że niezgodnych z prawem prawomocnych wyroków w sprawach podatkowych jest więcej niż połowa.
Źródło: Rzeczpospolita