Przed nami kolejny, upalny weekend. Upały zdecydowanie nie zamierzają odpuszczać, a to co przeżywać będziemy wychodząc na słońce spokojnie określić możemy mianem – prawdziwego piekła na ziemi.
Meteorolodzy z IMGW po raz kolejny wydali komunikaty, w których ostrzegają mieszkańców, aby zachowywali szczególną ostrożność i w miarę możliwości nie opuszczali swoich domów. Ostrzeżenia drugiego stopnia obowiązują woj. mazowieckim, lubelskim, świętokrzyskim, podkarpackim, małopolskim i śląskim.
Na „najgorsze” przygotować się muszą mieszkańcy Wrocławia i okolic. Tam temperatura w cieniu osiągnie 34 stopnie C, co oznacza, że w pełnym słońcu zdecydowanie przekroczy 40 kresek.
Niewielką ulgę od upałów poczują mieszkańcy Zakopanego. Choć temperatura nadal utrzymywać się będzie na poziomie 27 stopni C, to jednak w trakcie dnia prognozowane są opady, które wydatnie wpłyną na odczuwalną temperaturę i „odświeżenie” powietrza.
Jak przypomina Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zaleca, aby w związku z upałami ograniczyć przebywanie w pełnym słońcu, pić dużo niegazowanej wody, nie wychodzić – jeśli nie ma takiej potrzeby – z domu oraz unikać wysiłku fizycznego i picia alkoholu, który odwadnia organizm. Należy też pamiętać o noszeniu nakrycia głowy.
Źródło: IMGW / Pogodynka.pl / NCzas.com