Policjanci z Radomska w woj łódzkim wyjaśniają okoliczności śmierci 61-letniego mężczyzny, który został postrzelony przez myśliwego polującego na dziki w gminie Gidle.
Do zdarzenia doszło w 14 czerwca wieczorem, podczas indywidualnego polowania na skraju kompleksu leśnego, przylegającego do pól uprawnych w gminie Gidle.
Jak ustalili śledczy, około godz. 21 siedzący na ambonie 44-letni myśliwy zauważył ruch na obserwowanym polu. Przypuszczając, że jest to dzik, oddał strzał. Niedługo potem dokonał makabrycznego odkrycia, że zamiast zwierzęcia postrzelił człowieka. Rana postrzałowa okazała się śmiertelna.
– Myśliwemu wydawało się, że celuje do dzika, ale gdy oddał strzał i zszedł obejrzeć zwierzę, zdał sobie sprawę z tego, że postrzelił człowieka. Mężczyzna próbował reanimować ofiarę, niestety bezskutecznie – mówi nadkom. Włodzimierz Czapla z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Funkcjonariusze sprawdzili, że myśliwy był trzeźwy, zaś polowanie było wcześniej zgłoszone do koła łowieckiego i odbywało się z uwagi na ochronę upraw rolniczych.
Jak podał nadkom. Adam Kolasa z łódzkiej KWP, okoliczności zdarzenia zostaną wyjaśnione pod nadzorem prokuratury.
Źródło: PAP