
To już prawdziwa plaga podłych inscenizacji chrześcijańskich nabożeństw w wykonaniu lewicowych radykałów. Po raz kolejny inicjatywę podnoszą środowiska LGBTI. Kolejna obrazoburcza symulacja Mszy Świętej odbędzie się w Poznaniu, przed tęczowym marszem.
Tym razem „nabożeństwo” będzie odtworzone pod płaszczykiem poważnego działania, co nie zmienia faktu iż będzie ono wypaczeniem. Przed tęczowym marszem w Poznaniu odprawiona zostanie tak zwana „Msza Ekumeniczna”. Na facebooku powstało nawet wydarzenie, na które można się zapisywać z tej okazji.
Seria ataków wymierzonych w Kościół w czerwcu, związana jest z homoseksualnym świętem zwanym „Pride”, które trwa cały miesiąc i polega na nachalnym ogłaszaniu światu swoich preferencji seksualnych i wrzucaniu gdzie się da hasztagu #Pride. Ataki wiążą się z tym, że środowiska LGBTI są powiązane z radykalnie lewicowymi ekstremistycznymi grupami politycznymi, które w Kościele upatrują swojego największego wroga jako, że jest ona głównym strażnikiem starego porządku.
Na stronie wydarzenia (Tęczowej mszy ekumenicznej) można przeczytać, że:
„Wiele razy słyszymy słowa potępienia, pogardy czy wręcz nienawiści wobec osób LGBT+ z ust przedstawicieli niektórych chrześcijańskich Kościołów. Nie mają oni jednak monopolu na chrześcijaństwo. Na świecie istnieją tysiące Kościołów i wspólnot chrześcijańskich, które w pełni akceptują osoby LGBT+, praktykują równość małżeńską czy święcenie (ordynację) kobiet. „ – ciekawe czy te wymieniane w wydarzeniu Kościoły akceptują również diakonów-palladynów z durszlakami na głowie, bo przecież w takim wymyślnym nakryciu pustej głowy występował ktoś na podobnej „mszy” w Warszawie.
Samo przedsięwzięcie niestety zostało poparte przez kilka autentycznych wspólnot religijnych, w tym na przykład Ewangelicki Kościół Niemiecki.
Źródło: Facebook