Absurdy opresyjnego państwa. Znalazł stare monety – teraz grozi mu więzienie

Denary rzymskie odkryte w czasie prac archeologicznych na północnym Mazowszu. Foto: A. Szela
Denary rzymskie odkryte w czasie prac archeologicznych na północnym Mazowszu. Foto: A. Szela
REKLAMA

Jeżeli w Polsce, na swoim podwórku odkopiesz jakiś zabytek lub coś drogocennego to nie będzie to należeć do Ciebie tylko do państwa i z marszu stajesz się złodziejem. Jeżeli jednak w tym samym miejscu policja odkopie niewielką ilość narkotyków to choćby to nie było twoje to i tak wmówią ci, że jesteś kryminalistą. Tak działa państwo-lewiatan.

W Dębnie, w Zachodniopomorskiem policja naszła wraz z wynajętym archeologiem dom poszukiwacza skarbów. Zdolny odkrywca miał pokaźną kolekcję starych monet z XVII i XVIII wieku oraz prawdziwy skarb – rzymską monetę liczącą prawie 2000 lat. Mężczyzna był żywo zdziwiony tą wymuszoną wizytą i bez najmniejszego problemu pochwalił się nieproszonym gościom swoimi znaleziskami.

REKLAMA

Pan archeolog ocenił przedstawione okazy bardzo wysoko jednak daleki był od układania peanów na cześć polskiego Indiany Jones’a. Policjanci również wykazali duże zainteresowanie, szczególnie po wycenie przez fachowca. Państwo Polskie jednak nie wysłało nikogo aby negocjował ze znalazcą cenę i odkupił monety do jakiegoś państwowego muzeum.

Zamiast tego funkcjonariusze polskiego lewiatana okradli poszukiwacza z ponad 50 srebrnych monet pochodzących z XVII w., kilkadziesiąt XVIII-wiecznych ołowianych kul muszkietowych oraz wykrywacza metalu.

Najstarsze eksponaty pochodziły z czasów bursztynowego szlaku, który przechodził przez ziemie pomorskie.

Wykrywacz metalu jak pistolet z ostrą amunicją

Jeśli ktoś ma podobne hobby to przypominamy, że na poszukiwania ze sprzętem elektronicznym wymagane jest pozwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków. Widocznie jest to jakaś niebezpieczna broń albo w ogóle wynalazek skonstruowany przez złych naukowców tylko po to, żeby okradać państwo polskie.

Odkopiesz nawet niechcący? Odpowiadasz za to

Jeśli już dokona się jakiegoś odkrycia, a zamiary ma się zupełnie czyste i swoje znalezisko planuje się oddać do muzeum to i tak należy mieć się na baczności. Broń Boże, nie można zabytków wyjmować z ziemi. Jeśli coś uszkodzisz to później będziesz za to płacił.

Dużo gorzej jest jeśli odkryjesz coś niechcący. Robisz porządki w ogródku i odkopujesz zabytek ale nie chcący uszkadzasz go szpadlem. Teraz już masz nie lada problemy…

Znalazcy z Dębna grożą dwa lata więzienia

Za ten straszny czyn którego dopuścił się mieszkaniec Dębna grożą mu dwa lata więzienia. Dwa lata za kratkami, w odseparowaniu od świata zewnętrznego za kreatywne hobby na którym w mniej postkomunistycznym kraju mógłby nieźle zarobić. Najwidoczniej lepiej by było gdyby znaleziska dalej niszczały w ziemi.

Źródło: Twitter, TVP Info

REKLAMA