Bogaci coraz bogatsi. Ogromny wzrost sprzedaży dóbr luksusowych

zegarek/fot. Wikipedia
zegarek/fot. Wikipedia
REKLAMA

Wyniki sprzedaży stu największych firm z sektora dóbr luksusowych w minionym roku obrotowym wyniosły 247 mld dol., czyli blisko 11 proc. więcej niż rok wcześniej – podał w raporcie Deloitte. Na pierwszym miejscu jest koncern LVMH, właściciel m.in. marki Louis Vuitton.

Firma Deloitte zestawiła wyniki finansowe firm oferujących luksusowe marki w zakończonym 30 czerwca 2018 roku obrotowym.

REKLAMA

Jak czytamy w raporcie „Global Powers of Luxury Goods 2019. Bridging the gap between the old and the new”, w minionym roku obrotowym wzrost sprzedaży w branży dóbr luksusowych wyniósł 10,8 proc. Rok wcześniej był to zaledwie wzrost o 1 proc. Średnia wartość przychodów przypadająca na spółkę wynosiła 2,47 mld dolarów.

Z raportu wynika, że w tym roku na liście pojawiło się osiem nowych firm. „Pomimo spowolnienia gospodarczego na głównych rynkach, w tym USA, Chinach i strefie euro, sytuacja sektora dóbr luksusowych jest naprawdę bardzo korzystna. Aż 76 spółek spośród 100 obecnych w rankingu zwiększyło sprzedaż, z czego blisko połowa zanotowała dwucyfrowy wzrost” – wskazał cytowany w komunikacie lider zespołu ds. sektora dóbr konsumenckich Deloitte Michał Pieprzny.

Na pierwszym miejscu w TOP 10 znalazła się francuska firma LVMH Moët Hennessy Louis Vuitton SA, odpowiadająca za takie marki jak Louis Vuitton, Fendi czy Kenzo, która osiągnęła przychody ze sprzedaży netto w wysokości blisko 28 mld dol. przy ponad 17-proc. wzroście. Na drugim miejscu jest amerykańska Estée Lauder Companies Inc. (marki – Estée Lauder, Tom Ford, Jo Malone) z przychodem sięgającym 13,6 mld dol. (wzrost 15,7 proc.). Na 3. pozycji znalazła się szwajcarska Compagnie Financiere Richemont SA (marki – Cartier, Montblanc) osiągając przychód 12,8 mld dol.

Na kolejnych miejscach są: francuska Kering S.A. (Gucci, Yves Saint Laurent) – przychód netto 12,1 mld dol. ; włoska Luxottica Group SpA (Ray-Ban, Oakley) – przychód 10,3 mld dol.; brytyjska Chanel Limited (Chanel) – przychód 9,6 mld dol. – debiut w TOP 10; francuska L’Oréal Luxe (Biotherm, Lancôme) – przychód 9,5 mld dol.; szwajcarska Swatch Group Ltd. (Longines, Omega, Rado) – przychód 7,8 mld dol. ; Chow Tai Fook Jewellery Group Limited z Hong Kongu (Hearts on Fire) – przychód 7,5 mld dol.; amerykańska PVH Corp. (Tommy Hilfiger, Calvin Klein) – przychód 7,3 mld dol.

W raporcie znalazło się też podsumowanie TOP 20, przedstawiające najszybciej rozwijające się firmy w tej branży. W tym roku miejsce lidera ponownie zajęła firma Canada Goose Holdings Inc., której przychody w ciągu roku wzrosły o 46,4 proc., a w latach 2015-2017 o 42,6 proc. Drugie miejsce zajął amerykański koncern Coty Luxury ze wzrostem na poziomie 25,1 proc.

Z raportu wynika, że najwięcej firm w zestawieniu to tradycyjnie producenci ubrań i butów (38 firm), ale największy wzrost sprzedaży zanotowali producenci kosmetyków i perfum (o 16,1 proc.). Z kolei najwyższą rentowność sprzedaży tradycyjnie osiągnęły firmy oferujące różnorodny asortyment dóbr luksusowych (13,3 proc.).

Najwięcej firm ujętych w analizie pochodzi z Włoch (24), USA (14) oraz Wielkiej Brytanii (10). „Producenci z Włoch odpowiadają jednak za zaledwie 14 proc. przychodów ze sprzedaży dóbr luksusowych, gdyż są to przede wszystkim dużo mniejsze firmy rodzinne, w których średnia wartość sprzedaży dóbr luksusowych wynosi 1,4 mld dolarów. Największy udział w sprzedaży mają firmy francuskie (23,5 proc.), które zanotowały także największy wzrost rok do roku (o 18,7 proc.)” – czytamy w opracowaniu.

Deloitte dodało, że podobnie jak w poprzednich latach, sektorowi dóbr luksusowych towarzyszy duża aktywność jeśli chodzi o fuzje i przejęcia. Jednym z najbardziej aktywnych graczy był już tradycyjnie koncern LMVH, który przejął 100 proc. udziałów w firmie Christian Dior za 6 mld euro.

W tym sektorze bardzo aktywni są inwestorzy branżowi. W ostatnich latach można mówić o trendzie polegającym na budowaniu imperiów, skupiających kilka lub kilkanaście firm oraz kilkadziesiąt marek. Takim przykładem jest niewątpliwie koncern LVMH zarządzany przez rodzinę Arnault” – wyjaśnił dyrektor w dziale doradztwa finansowego Deloitte Kamil Kucharczyk.

Analitycy Deloitte tłumaczą, że w ostatnich latach producenci dóbr luksusowych zaczęli elastycznie podchodzić do zmieniających się trendów konsumenckich. Jednym z przejawów tego zjawiska jest otwarcie się na nowe grupy klientów – tzw. HENRY (High Earners Not Rich Yet), których roczne zarobki mieszczą się w przedziale pomiędzy 100 a 250 tys. dolarów.

„Statystyczny Henry ma 43 lata i majątek mniejszy niż milion dolarów. Wydaje dużo, uwielbia zakupy online i korzysta z mediów społecznościowych. Klienci ci są pod silnym wpływem nowoczesnych technologii i oczekują kontaktów z markami niezależnie od czasu i miejsca, w którym się znajdują. Zmusza to sprzedawców produktów luksusowych do inwestycji w rynek cyfrowy” – wskazał Kucharczyk.

Eksperci dodali, że obecnie niemal wszystkie firmy z tego segmentu w swej strategii mają wpisany rozwój mediów społecznościowych. Niektóre, takie jak Chanel czy Gucci, rozpoczęły współpracę z blogerami i influencerami, by dotrzeć do nowych grup konsumentów. Inne, takie jak Louis Vuitton, Burberry, Tommy Hilfiger, Dior i Estée Lauder, zainwestowały w technologie, takie jak: sztuczna inteligencja, Big Data i analityka predykcyjna.

REKLAMA