
Znana aktora Barbara Kurdej-Szatan dotychczas uważana była za „ulubienicę Kurskiego”, mimo wielu skandali, które wywołała wśród widzów TVP oraz fanów. Wygląda jednak na to, że miarka się przebrała. Kurdej-Szatan traci dwa programy i pozostanie – przynajmniej na razie – tylko w serialu „M jak miłość”.
Barbara Kurdej-Szatan to jedna z największych gwiazd TVP w czasach rządów PiS. Aktorka miała pojawić się na koncercie literackim w Opolu. Jednak ostatecznie z niej zrezygnowano. Mało tego – jak donosi „Party”, Kurdej-Szatan nie poprowadzi kolejnej edycji „The Voice of Poland” oraz „The Voice Kids”.
To zaskakujące informacje. Terminy nagrań ustalono bowiem już dawno, jednak nikt nie wspominał o zmianie prowadzącej show. Skąd taka decyzja TVP?
Według magazynu, władze telewizji rządowej uznały, że Kurdej-Szatan za często pojawia się w telewizji. Zastanawiający jest jednak fakt, że pozbawiono jej nie jednego, ale aż dwóch programów.
Pojawiają się też spekulacje, że w grę mogą wchodzić poglądy aktorki. Gwiazda nie kryła się nigdy ze swoimi poglądami politycznymi. Brała udział w obronie tzw. wolnych sądów podczas tzw. reformy, wspierała Rafała Trzaskowskiego w kampanii na prezydenta Warszawy, a niedawno nawet poparła tzw. paradę równości w Warszawie.
TVP nie odbierze – przynajmniej na razie – roli Barbarze Kurdej-Szatan w serialu „M jak miłość”. „Party” dodaje, że aktorka pojawi się na festiwalu w Opolu, ale organizowanym nie przez TVP, ale przez Polsat.
Źródło: o2.pl