„Wysokie Obcasy” czyli feministyczne piśmidło sympatyzujące z radykalną lewicą, znane ze skandalicznej akcji w której redaktorki przekonywały, że „aborcja jest ok”, strzela sobie w kolano artykułem pełnym hipokryzji. Czyżby panie redaktorki zapomniały jak nazywa się ich gazeta?
Niby człowiek nie powinien po lewej stronie oczekiwać jakichś zawrotnie logicznych procesów myślowych i sensownych prób sprzedawania swojej propagandy, a jednak za każdym razem gdy wyskakują tego typu kwiatki wszyscy jesteśmy mimowolnie zdziwieni.
Panie redaktorki popełniły artykuł którego główna teza głosi, że stopa obuta w tak zwane „szpilki” to symbol patriarchatu, zniewolenia kobiet i całej reszty tych wyimaginowanych problemów intelektualistek pierwszego świata.
Trudno uwierzyć, że o tej diabolicznej funkcji „szpilek” czyli obuwia na wysokim obcasie pisze gazeta „Wysokie Obcasy”. Zresztą łatwo przewidzieć, że jak tylko zacznie się sezon to te złe „szpilki”, ta obroża założona przez mężczyzn na kobiece stopy i tak pojawi się w reklamach na łamach tego pisemka.
Wraz z odkryciem dyskryminującej funkcji obuwia o nieregularnym kształcie podeszwy od razu też pojawił się nowych ruch XXI-wiecznych sufrażystek. Po #MeToo, przyszedł czas na #KuToo. Co to za „Ku”? Cytując klasyka można powiedzieć „Nie wiem ale się domyślam”.
Źródło: Facebook, Wysokie Obcasy
