Lider kapeli grającej na marszach KODu został skazany za handel ludźmi na 4 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Nie zamierza jednak odbywać kary, bierze przykład z prezesa Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych i ucieka przed sprawiedliwością.
Lewica udaje, że ceni kobiety lecz wywodzący się z tego środowiska Konrad M. wolał je wyceniać, a potem sprzedawać. Zamieszany był w straszne przestępstwo, które szczególnie wolnościowców oburza ponieważ była to jedna z najwyższych form ograniczenia praw drugiego człowieka. Początkowo miał dostać wyższą (choć wciąż śmiesznie niską) karę 6 lat; dzięki staraniom obrońców stanęło na 4 latach i 6 miesiącach pozbawienia wolności ale liderowi KOD-kapeli i tak nie widzi się odbywać wyroku.
Ucieka przed odbyciem kary tak jak Rafał G.
Portal DoRzeczy.pl informuje, że lider „był kilka razy wzywany do stawienia się w zakładzie karnym celem odbycia kary” jednak wziął prawdopodobnie przykład z prezesa Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych i chce uciec przed wyrokiem sądu. Rafał G. udawał nawet osobę chorą psychicznie, a ostatecznie uciekł do Norwegii.
Konrad M. póki co złożył wniosek o odroczenia kary ale wniosek został odrzucony. Obecnie mężczyzna jest poszukiwany przez policję. Portal DoRzeczy.pl miał skontaktować się z przestępcą, a ten powiedział im, że złożył kolejny wniosek – tym razem o kasację wyroku.
Czy KOD jest wrogiem kobiet?
Najpierw sprawa Kijowskiego, który zalega z alimentami – czyli okazuje całkowity brak szacunku kobiecie, która urodziła mu dziecko, a teraz sprawa człowieka który sprzedawał kobiety jak rzeczy. Czy KOD nienawidzi kobiet? Jeśli tak to dlaczego sympatyzują z tym ruchem polskie feministki?
Widać teraz jak bardzo to środowisko jest zdeprawowane i zakłamane. Pozostaje trzymać kciuki, że Konrad M. zostanie doprowadzony przed oblicze sprawiedliwości i zamknięty w zakłądzie karnym.
Źródło: DoRzeczy.pl
