
Wszystko wskazuje na to, że niebawem więcej zapłacimy za czekoladę. Wynika to z faktu, iż najwięksi światowi eksporterzy kakao – Ghana oraz Wybrzeże Kości Słoniowej, uzgodnili nowe, wyższe ceny za produkcję surowca. Ma to zakończyć wykorzystywanie dzieci przy zbiorach kakaowców.
Agencja Reutera podaje, że te dwa afrykańskie kraje odpowiadają za 65% produkcji ziaren kakao. Zaproponowały one wzrost minimalnej ceny za ten surowiec – tona miałaby kosztować co najmniej 2,6 tys. dolarów.
Kwota ta nie jest znacząco wyższa od tej, która obowiązywała dotychczas. Co ważne, jeszcze trzy lata temu tona kakao kosztowała 3,2 tys. dolarów, jednakże spadła wskutek nadmiernej podaży.
Agencja Reutera podaje również, iż rolnicy zajmujący się uprawą kakaowca żyją poniżej granicy ubóstwa. Decyzja o podniesieniu ceny ma też poprawić ich sytuację materialną.
Ponadto według danych Walk Free Foundation, aż 1,6 mln dzieci w Ghanie i Wybrzeża Kości Słoniowej pracuje przy zbiorach ziaren. Nie tylko pomagają one rodzicom w pracy, ale również padają ofiarą osób zajmujących się przemytem.
Obecnie można zaobserwować wzrost cen kakao, np. na giełdzie towarowej w Nowym Jorku, aczkolwiek eksperci przyznają, że może być to sytuacja tymczasowa.
Źródło: reuters.com