Co zrobił Bartek po opuszczeniu programu „Big Brother”? Słowa gwiazdy programu TVN szokują

Bartek Boruc. Foto: Instagram
Bartek Boruc. Foto: Instagram
REKLAMA

W finale programu show TVN-u zwyciężyła Madzia, a zaszczytne, drugie miejsce zajął Bartek. Po wyjściu z domu Wielkiego Brata poszedł po prostu się napić! „Najpierw seta wódki” – mówi szczerze.

Na czym polegał fenomen Bartka, że zaszedł tak daleko? W czasie trwania reality-show udało mu się nie wejść z nikim w żaden poważny konflikt.

REKLAMA

Jak podają media uczestnicy „Big Brothera” po wyjściu z reality-show bawili się wspólnie do rana na afterparty. Bartek w rozmowie z Plotkiem wyznał, jak wyglądał jego pierwszy wieczór „na wolności”.

„Oczywiście uściskałem żonę, synka. Były te pierwsze wywiady, zdjęcia, błyski, flesze. A potem walnąłem sobie fajną setę. Setę wódki, bo tego wszyscy tak naprawdę potrzebowaliśmy. Nerwy były niesamowite” – opowiada

Po imprezie prostolinijny Bartek wraz z żoną – jak sam wyznał – starał się o dziecko. Więc imprezę można uznać za udaną.

„A która jest godzina? Koło 14:00? To niedawno skończyliśmy. Około 5-6 spać wszyscy poszli. To znaczy, kto poszedł spać ten poszedł spać. Ja działałem. Jestem mężem, ojcem i staram się o to, żeby córeczka była. Także działałem do 8:00 jakoś” – wyznał portalowi plotek.pl Bartek.

Sam Bartek zajął drugie miejsce w programie. Zwycięzcą została Madzia, która zdobyła główną wygraną, czyli 100 tysięcy złotych oraz samochód. Choć jest mu trochę żal, że nie zwyciężył, to mimo wszystko, nie żałuje udziału w programie.

„Gdybym powiedział, że ten hajs, samochód, cokolwiek, nie interesowało mnie, to byłbym zwykłym hipokrytą. Stówka poszła do Madzi, samochodzik też, ale nie żałuję. Kompletnie nie żałuję i fajnie, że tam byłem, pobawiliśmy się razem, każdy coś wyniósł z tego programu” – przyznał szczerze Bartek.

Źródło: plotek.pl

REKLAMA