
Głupota, popisówka, szczyt debilizmu – to tylko niektóre z określeń, które padły w komentarzach internautów oburzonych „występem” Mateusza Janusza, znanego polskiego youtubera. Jego wykonanie salta zakończyło się tragedią.
Nagranie, które pojawiło się w internecie dokładnie obrazuje zachowanie młodego mężczyzny, twórcy kanału FitLover. Zapewne chęć kolejnego popisania się przed odbiorcami spowodowało, że youtuber próbował wykonać salto w tył. Niestety nie udało mu się poprawnie wylądować i z impetem padł na siedzących na widowni ludzi.
Twórca praktycznie całym ciężarem ciała upadł na siedzącą w drugim rzędzie kobietę. Początkowo starano się sytuację ubrać w żart, usilnie starał się to zrobić prowadzący imprezę Filip Chajzer. Niestety, świeżo upieczonej mamie nie było do śmiechu, bo występ zakończyła z uszkodzonym dyskiem.
Mateusz Janusz kilka chwil później skomentował wypadek:
Słuchajcie, chciałem się odnieść do sytuacji, która miała miejsce kilka dni temu. Otóż, jak wiecie, zrobiłem salto. Może nawet nie zrobiłem, bo mi nie wyszło, ale niefortunnie wyleciałem ze sceny, wpadając tym samym na panią, która siedziała w drugim rzędzie. Niby wszystko miało być okej. Rozmawiałem z tą panią i jej mężem kilkukrotnie i zapewniali mnie, że ona czuje się dobrze. My zawsze myślimy dobrze i zakładamy te dobre scenariusze, więc staraliśmy się odnieść do sytuacji pozytywnie. Okazało się, że stan tej pani nie jest jednak taki, jak się mogło wcześniej wydawać. Jestem załamany tą sytuacją! Ja nie wiem, co mam zrobić… Żałuję tego salta z każdą sekundą. Nie chciałem, żeby to się tak skończyło. Zrobiłem w życiu milion salt i żadne nie skończyło się tak źle – stwierdził.
Źródło: JastrzabPost.pl / NCzas.com