Szokujące żądania. Opublikowano listę „wymagań” działaczy MKOl

Przykład ubóstwienia. Przewodniczący MKOI Thomas Bach ma już tablicę za swojego życia Fot. Wikipedia CC 3.0 Autor: Triplec85
REKLAMA

„Przegląd Sportowy” opublikował listę życzeń, jakie mieli mieć działacze Międzynarodowego Komitetu Igrzysk Olimpijskich w stosunku do miast ubiegających się o organizację igrzysk.

Norweskie Oslo po zapoznaniu się z ta listą miało zrezygnować z kandydowania do organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich.

REKLAMA

Lista żądań jakie spełnić mieli potencjalni organizatorzy jest imponująca:

1. Samochody z kierowcami do własnej dyspozycji.
2. Restauracje, gdzie działacze nie staliby w kolejkach.
3. Karty telefoniczne z możliwością korzystania bez ograniczeń.
4. Osobne wejścia i wyjścia na lotniskach.
5. Długo otwarte bary do dyspozycji.
6. Spotkanie z królem Norwegii, na koszt króla.
7. Hotele z ustaloną temperaturą w pokojach i ze świeżymi owocami.
Szczególną zachcianką miał być nakaz dla pracowników hotelów, „którzy mieliby obowiązek zawsze uśmiechać się na widok ludzi z logo MKOI w marynarce”.

Na liczącej 7 tysięcy stron instrukcji (!!!) można znaleźć informację, „że kiedy działacz zgłodnieje to przekąski i kanapki są niewystarczające”.
W średniowieczu feudał – książę, hrabia czy baron, kiedy przybywał do jakiejś miejscowości, to on i jego dwór byli utrzymywani przez miejscowych i musieli spełniać zachcianki swego seniora. To co proponowali bonzowie z MKOI, to dokładne powtórzenie tego średniowiecznego zwyczaju.

Nic dziwnego, że po zapoznaniu się z tym wszystkim Oslo wycofało się z „olimpijskiego” wyścigu. Organizację przyznano Pekinowi. Nic dziwnego. Chiny to ogromny kraj dysponujący największymi na świecie rezerwami walutowymi. Stać ich na wszystko, nawet na zaspokojenie kaprysów olimpijskich feudałów.

Źródło: „Przegląd Sportowy”

REKLAMA