Rzecznik Praw Dziecka oburzony manipulacjami mediów. „Nigdy tak nie powiedziałem”

Mikołaj Pawlak. / foto: Wikimedia
Mikołaj Pawlak. / foto: Wikimedia
REKLAMA

Nigdy nie powiedziałem, że można dawać dzieciom klapsy. Nigdy nie powiedziałem, że pochwalam bicie dzieci – oświadczył w piątek rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. Podkreślił, że stosowanie jakiejkolwiek przemocy wobec dziecka jest niedopuszczalne.

„Nigdy nie powiedziałem, że można dawać dzieciom klapsy. Nigdy nie powiedziałem, że pochwalam bicie dzieci. Wręcz przeciwnie, w wywiadzie, za który jestem niesprawiedliwie atakowany, powiedziałem wyraźnie, jasno i jednoznacznie: +nie wolno bić dzieci i koniec pieśni+” – napisał Pawlak.

REKLAMA

„Oświadczam raz jeszcze: uważam stosowanie jakiejkolwiek przemocy wobec dziecka za absolutnie niedopuszczalne zachowanie. Zawsze broniłem i będę bronił dzieci, ich praw i godności” – podkreślił.

Dodał, że z „wielkim zdumieniem” przyjmuje „skalę manipulacji i nieprawdziwych informacji”, które są rozpowszechniane w mediach jego moim wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”. „Uważam to za przykład wyjątkowo złej woli i świadomego wprowadzania opinii publicznej w błąd” – ocenił.

Chodzi o wypowiedź RPD Mikołaja Pawlaka w opublikowanym w środę wywiadzie dla „DGP” zatytułowanym „Nazwą mnie katorzecznikiem”. „Klaps nie zostawia wielkiego śladu (…). Trzeba rozróżnić, czym jest klaps, a czym jest bicie” – powiedział Pawlak. Zaznaczył jednocześnie, że „absolutnie nie wolno bić dzieci”. Dodał, że „z estymą” wspomina to, że dostał „od ojca w tyłek”. (PAP)

REKLAMA