Węgrzy nie wierzą USA na słowo. Traktują Huawei jak każdą inną firmę

Huawei. Foto: PAP/EPA
Huawei. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Węgry nie widzą zagrożeń w sprzęcie firmy Huawei i rozważają przyśpieszenie wprowadzania standardu 5G w kraju przez zachęty dla przedsiębiorstw – powiedział węgierski minister innowacji i technologii Laszlo Palkovics.

Stany Zjednoczone od wielu miesięcy naciskają na swoich sojuszników, by zrezygnowali z używania w infrastrukturze telekomunikacyjnej sprzętu chińskiego koncernu Huawei. Waszyngton podejrzewa, że firma może prowadzić działalność wywiadowczą na rzecz Pekinu. Spółka i władze ChRL konsekwentnie zaprzeczają tym zarzutom.

REKLAMA

Jak podaje agencja Reutera, USA są szczególnie zaniepokojone ekspansją przedsiębiorstwa w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, np. na Węgrzech czy w Polsce, co może być krokiem w kierunku dalszego rozwoju w innych krajach Starego Kontynentu.

Zdaniem agencji rząd w Budapeszcie odrzucał dotychczas obawy o bezpieczeństwo podnoszone przez USA, co podczas czwartkowej wypowiedzi potwierdził także minister innowacji i technologii kraju Laszlo Palkovics. Polityk wskazał, że Węgry nie otrzymały dotychczas żadnych dowodów na poparcie oskarżenia pod adresem chińskiej firmy.

„Przyjęliśmy pragmatyczne stanowisko, podobnie jak Niemcy” – zaznaczył Palkovics. „Do czasu udowodnienia, że technologia jakiejkolwiek firmy, czy to Huawei, czy Cisco, zagraża naszej społeczności – Węgrów, NATO czy Unii Europejskiej – będziemy postępować ze sprzętem Huaweia jak ze wszystkimi innymi technologiami” – dodał minister.

Zapytany, czy chińska firma będzie mogła uczestniczyć w rozwoju krajowej infrastruktury 5G bez ograniczeń, polityk zaznaczył, że „jeśli inne, bardziej zaawansowane technologicznie kraje rozpoczną zmiany w ten sposób, to postąpimy tak samo. Jeśli się na to nie zdecydują, to zrezygnujemy także i my”. Palkovics wskazał także, że krajowi eksperci przyglądają się systemowi precyzyjnej oceny ryzyka dla bezpieczeństwa opracowanemu przez Niemcy. Kraj ten jest największym inwestorem zagranicznym Węgier.

Zależny od Deutsche Telekom operator Magyar Telekom zainstalował sprzęt Huaweia i Cisco w testowej stacji bazowej 5G w zachodniej części Węgier.

Komentarz węgierskiego ministra zgodny jest z planem zarysowanym w dokumencie dotyczącym sprzedaży pasm transmisyjnych dla technologii 5G opublikowanym w tym tygodniu przez krajowego regulatora telekomunikacyjnego NMHH. W ocenie Reutera aukcja pasm ma być sygnałem startu dla zmian infrastrukturalnych niezbędnych do wprowadzenia nowego standardu telekomunikacyjnego, niezbędnego do rozwoju technologii autonomicznych pojazdów i Internetu Rzeczy (IoT).

Palkovics wskazał, że aukcja przynieść może kwotę nawet 70 mld forintów (ok. 244,67 mln USD). Polityk stwierdzł też, że rząd zastanawia się nad zachętami dla przedsiębiorstw, które mogłyby przyśpieszyć wprowadzanie nowego standardu sieci bezprzewodowej. Oprócz operatorów telekomunikacyjnych pod uwagę brane mają być w tej kwestii m.in. Siemens i BMW planujące budowę na zachodzie kraju nowego zakładu wartego miliard euro. Fabryka ta może być przystosowana do wykorzystywania technologii 5G.

Huawei zatrudnia na Węgrzech ok 2 tys. osób, a od 2005 inwestycje koncernu w tym kraju przekroczyły 1,2 mld USD. Położone nieopodal Budapesztu Europejskie Centrum Dostaw jest największą placówką produkcyjną Huaweia poza Chinami – wynika z dokumentów firmy przytaczanych przez Reutera. Agencja dodaje, że w ostatnich latach rząd Viktora Orbana stara się zacieśnić powiązania biznesowe z chińskimi przedsiębiorstwami.

Węgry nie są jedynym krajem łagodniej podchodzącym do wątpliwości w kwestii bezpieczeństwa sprzętu dostarczanego przez Huawei. W tym tygodniu usługi 5G wykorzystujące produkty koncernu uruchomił filipiński Globe Telecom. Przedsiębiorstwo jest pierwszym tego typu operatorem w Azji Południowo-Wschodniej. Szef firmy Alberto de Larrazabal zaznaczył, że w celu aktualizacji protokołów bezpieczeństwa i zaadresowania wątpliwości dot. bezpieczeństwa danych i prywatności użytkowników wynajęto niezależne firmy.

Polska nie podjęła dotychczas ostatecznej decyzji ws. udziału Huaweia w modernizacji krajowej infrastruktury telekomunikacyjnej. Według wiceministra Karola Okońskiego ma ona zapaść do końca czerwca i będzie wykraczać poza tę jedna firmę. (PAP)

REKLAMA