W czasie swojego czatu na żywo przed kilkoma dniami Janusz Korwin-Mikke odniósł się do kwestii zakupu samolotów F-35 przez Polskę. Prezes partii KORWiN przytacza jeden szczegół, na który warto zwrócić uwagę.
– Były szef Szkoły Orląt w Dęblinie oświadczył, że po pierwsze to jest tak kosztowne, a ta ilość nie wystarczy do obrony granic, że lepiej kupić 10 razy więcej tańszych samolotów, niż te kosztowne zabawki F-35 – zaczął Korwin-Mikke.
– Po drugie zauważył rzecz bardzo istotną, o czym ja nie wiedziałem. Te samoloty F-35 służą do przełamywania obrony powietrznej nieprzyjaciela. Pytanie, czy my mamy zamiar przełamywać czyjąś obronę powietrzną? – dodał.
Jak podkreślił Korwin-Mikke były szef Szkoły Orląt zauważył, że przecież nie mamy zamiaru atakować Rosji. – Ale popatrzmy na sprawę z punktu widzenia Rosji. Rosja rozumuje dokładnie tak samo, ale od drugiej strony: jeżeli Polska kupuje samoloty do przełamywania obrony powietrznej, to znaczy, że chce przełamywać obronę powietrzną Rosji – podkreślił prezes partii KORWiN.