
Ekooszołomstwo w ostatnim czasie znowu podaje nowe terminy klimatycznego końca świata, które są mniej wiarygodne, niż scenariusz zniszczenia świata przez asteroidę. Jednak takiej reakcji ze strony brytyjskiego parlamentarzysty się nie spodziewali.
Grupa „ekologów” wtargnęła na prywatne przyjęcie. W obronie klimatu oczywiście.
Jednak obecny tam członek parlamentu z ramienia Konserwatystów postanowił, że nie może pozwolić na bezkarne włażenie obcych ludzi na zamknięte imprezy.
Okazując pełnię równouprawnienia, Brytyjczyk wstał, złapał za gardło intruza, wykręcił rękę ekooszołomce i wyprowadził. Obecni goście przyglądali się sytuacji z niemałym zaciekawieniem. Ekofaszystka chciała stawiać opór, ale jej nie wyszło, co wyraźnie ją rozjuszyło.
– Członek parlamentu z ramienia Konserwatystów odpycha protestującą, chwyta ją za szyję i wypycha z posiłku w Mansion House po tym, jak protestujący przeciwko zmianie klimatu przerwali bankiet – informuje dziennikarz Paul Brand z ITV News.
WATCH: Conservative MP Mark Field shoves a protestor against a pillar then grabs her by her neck and shoves her out of the Mansion House dinner after climate change protestors interrupted the banquet. pic.twitter.com/DFwZYxROfF
— Paul Brand (@PaulBrandITV) June 20, 2019