Pogrzeb 10-letniej Kristiny. Przybyły setki osób. Matka pisała dla córki pamiętnik, który chciała jej wręczyć na 18 urodziny

Brutalnie zamordowana 10-letnia Kristinka. Foto: archiwum prywatne
Brutalnie zamordowana 10-letnia Kristinka. Foto: archiwum prywatne
REKLAMA

Kilkaset osób pożegnało na cmentarzu komunalnym w Żarowie (Dolnośląskie) 10-letnią Kristinę, która została zamordowana w okolicach wsi Mrowiny. Mszę pogrzebową odprawiono w cmentarnej kaplicy, do której wejść mogli tylko członkowie rodziny.

Wokół kaplicy zgromadził się tłum ludzi. Przy grobie Kristiny ustawiono rysunki jej autorstwa.

REKLAMA

Jeden z kapłanów odprawiających mszę pogrzebową podkreślił, że to pożegnanie Kristiny, która „odeszła z tego świata bestialsko zamordowana”.

Ta śmierć napełniła bólem najbliższą rodzinę, ale też całą parafię i całą Polskę – mówił kapłan. Dodał, że w takich chwilach wydawać by się mogło, że szatan zwyciężył. – Ale szatan nie zwyciężył; Bóg dopuszcza zło na świecie, ale ostatecznie on jest Panem życia. Dziś brakuje słów, aby opisać to, co się stało, dlatego kieruję w stronę rodziny wyrazy głębokiego współczucia (…) będziemy za was się modlić, aby Bóg ukoił wasze cierpienie – mówił ksiądz.

Po Mszy św., w kaplicy, członkowie rodziny zmarłej dziewczynki odczytali tekst, który napisała jej matka. – Od samego poczęcia byłaś dla mnie darem, błogosławieństwem, cudem, nadzieją, skarbem, wyzwaniem (…) przeżyliśmy razem wiele, dlatego nasza więź była bardzo silna od samego początku. W siódmym miesiącu ciąży zaczęłam pisać dla ciebie pamiętnik, który planowałam ci podarować na 18. urodziny. Nie doczekałaś tego momentu, twoje życie zakończyło się brutalnie – napisała matka.

Matka dziecka podkreśliła, że przed 10 lat swojego życia Kristina bardzo dużo zrobiła. – Od baletu, przez taniec irlandzki, jazdę konną, piłkę nożną, grę na skrzypcach, naukę śpiewu, pływania, zajęcia artystyczne i warsztaty teatralne. Miałaś tysiące zainteresowań, podróże, odwiedziłaś kilkanaście państw (…) kochałaś ludzi (…) znałaś cztery języki, ale każdego dnia porozumiewałaś się tym, który był ci najbliższy sercu – językiem miłości – podkreśliła matka.

10-letnia Kristina 13 czerwca około godz. 13 wyszła ze szkoły w centrum wsi Mrowiny, gdzie mieszkała; od domu dzielił ją kilometr. Ostatni raz była widziana 200 metrów od domu. Jej ciało znaleziono tego samego dnia w lesie – 6 km od Mrowin.

Prokuratura w Świdnicy poinformowała 14 czerwca, że przyczyną śmierci 10-letniej dziewczynki były rany kłute klatki piersiowej i szyi.

Podejrzany o jej zabójstwo 22-letni Jakub A. został zatrzymany 16 czerwca w godzinach popołudniowych. Wieczorem został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy na przesłuchanie. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem – w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, ze znieważeniem zwłok oraz zarzut podżegania we wcześniejszym okresie innej osoby do udziału w zabójstwie.

Według prokuratury podejrzany przyznał się do obu stawianych mu zarzutów także podczas posiedzenia aresztowego w sądzie. We wtorek sąd aresztował go na trzy miesiące.

Źródło: PAP

REKLAMA