Od lat najwięksi aktorzy Hollywood opowiadają jak dużo poświęcają by dobrze odegrać powierzona im rolę. Schudnąć, utyć, zgolić się na łyso, dać się oszpecić czy zmienić chirurgicznie część twarzy – dzisiaj dla upragnionej roli aktor potrafi zrobić niemal wszytko. Teraz Mateusz Damięcki z przystojniaka i amanta, dla roli zmienił się w prawdziwego chuligana.
Większość widzów zna Mateusza Damięckiego z takich filmowych produkcji jak „Przedwiośnie” czy „Kochaj i tańcz”, oraz różnych seriali telewizyjnych. Ogólnie grał on role amantów filmowych, ale nie bezwzględnych twardzieli.
Jednak reżyser Cyprian T. Olencki powierzył mu główną rolę w jego najnowszym filmie „Furioza”, gdzie nie będzie miłym bawidamkiem.
Dla roli agresywnego chuligana amant Damięcki przeistoczył się prawie nie do poznania. Mocno przypakował na siłowni i ogolił się na łyso.
Czy ta rola znów wybije, nieco zapomnianego aktora na piedestał? Tego nie wiemy, ale metamorfoza robi wrażenie. Zobaczcie sami.
Źródło: Filmweb/. Instagram