Tak trenuje Kazimierz Marcinkiewicz. Były premier odreagowuje stres zafundowany przez Isabel? [FOTO]

Kazimierz Marcinkiewicz i Izabela Olchowicz-Marcinkiewicz. Foto: instagram/facebook
Kazimierz Marcinkiewicz i Izabela Olchowicz-Marcinkiewicz. Foto: instagram/facebook
REKLAMA

Nie od dziś wiadomo, że Kazimierz Marcinkiewicz jest zapalonym fanem sportu. Były premier niemal codziennie udostępnia w sieci swoje zdjęcia z treningów. Kaz chętnie chwali się swoją umięśnioną sylwetką.

Marcinkiewicz z ogromnym zapałem oddaje się triathlonowi. Ten składający się z trzech dyscyplin – pływania, jazdy na rowerze i biegania – sport jest bardzo wymagający. Jest za to również prestiżowy – kreowany na następcę golfa.

REKLAMA

Były premier poświęca na treningi nawet kilkanaście godzin tygodniowo. Swoje postępy systematycznie relacjonuje w mediach społecznościowych. Ponadto stratuje także w zawodach.

Marcinkiewicz w ubiegły weekend wziął udział w zawodach 5150 Warsaw Triathlon (Ironman), które odbywały się na dystansie olimpijskim: 1,5 km pływania w Zalewie Zegrzyńskim, 40 km jazdy rowerem z Nieporętu do mostu Świętokrzyskiego i 10 km biegu Bulwarami Wiślanymi.

Były premier na pewno ma co odreagowywać. Jak przyznał, na wniosek jego byłej żony Isabel Olchowicz (którą on nazywa mianem „stalkerki”), komornik chciał zabezpieczyć profesjonalny rower, na którym startował.

„Moja stalkerka zażądała od komornika, by zabrał mi rower w czasie zawodów. Ciśnienie 200, choć startuje na nie swoim rowerze i w telefonie mam tego dowód. Komornik mnie zostawił. Zawody ukończyłem” – napisał w mediach społecznościowych Marcinkiewicz.

Ostatnio na Instagramie były polityk pochwalił się zdjęciami z treningu pływackiego. Zazwyczaj Kaz ćwiczy w basenie, ale tym razem postawił na jezioro.

„Trening open water zrobiony. 1500 m w 33 min. Ciepła woda, piękne jezioro i las. Polska jest piękna” – napisał, zamieszczając kilka swoich zdjęć z treningu.

Źródło: fakt.pl

REKLAMA