Wiceminister sprawiedliwości miażdży Bodnara w sprawie zatrzymania mordercy Kristiny. „Nie wie jak się pozyskuje dowody zbrodni”

Aresztowanie bestii z Mrowin/fot. Twitter Polska Policja
Aresztowanie bestii z Mrowin/fot. Twitter Polska Policja
REKLAMA

Nie widzę niczego nadzwyczajnego w zatrzymaniu Jakuba A.; zostały spełnione procedury przy każdym elemencie działania policji i prokuratury – powiedział wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Dodał, że dyskusja medialna na temat zatrzymania Jakuba A. jest „zupełnie nie na miejscu”.

„Nie widzę niczego nadzwyczajnego, w tym zatrzymaniu. I ta dyskusja medialna jest zupełnie nie na miejscu” – powiedział w niedzielę w Radiu ZET Wójcik.

REKLAMA

Na stronie RPO opublikowano w środę komunikat Krajowego Mechanizmu Prewencji i Tortur (KMPT), którego zadania wykonuje RPO, dotyczący okoliczności aresztowania Jakuba A. podejrzanego o zabójstwo w Mrowinach 10-letniej Kristiny. Według KMPT użyte przez policję środki wydają się nieproporcjonalne i miały charakter pokazowy. Jak zaznaczono w komunikacie, zastosowanie kajdanek zespolonych i chwytu obezwładniającego było niepotrzebne, ponieważ zatrzymany nie stawiał oporu. Stanowisko skrytykowali m.in. niektórzy politycy obozu rządzącego.

„W tym filmie (z zatrzymania Jakuba A.) nie było nic takiego, co zmuszałoby do jakiejś refleksji, że coś było nie tak. Jeżeli ta osoba – jeszcze wówczas podejrzewana – wyszła na boso i w niekompletnym może ubraniu, to wynika to też z tego, że czasami nie wolno zacierać śladów. Policja ma obowiązek, kiedy namierza taką osobę, jak najszybciej zastosować tego rodzaju środki i przewieźć do prokuratury. I tak się rzeczywiście stało” – tłumaczył wiceminister.

Zdaniem Wójcika, Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar „nie wie, w jaki sposób pozyskuje się rożnego rodzaju dowody”.

„Na tej odzieży (…) mogły znaleźć się m.in. ślady zbrodni. Prokurator i policja doskonale wiedzieli, co robią. I te działania były absolutnie prawidłowe, zgodne z przepisami prawa. Mogłoby dojść do zatarcia tych śladów, w momencie kiedy np. policja miałby dać mu się ubrać. Nic nadzwyczajnego nie było w tym filmie. Ja cały czas się zastanawiam, dlaczego taka dyskusja jest od dwóch, trzech dni na ten temat. Trzeba raczej dziękować policji za to, co zrobiła i prokuraturze również” – powiedział.

Zdaniem wiceministra to, co robi RPO „jest bardzo nieroztropne”, „wręcz głupie”.

„Rzecznik Praw Obywatelskich tak nie powinien się zachowywać. Ja rozumiem, że trzeba bronić praw człowieka, i nawet osób, które są czy też skazane, czy też podejrzane (…). I to jest oczywiste, bo taka jest rola rzecznika. W tej sytuacji, z którą mamy do czynienia, to gdzie tu pan rzecznik widzi coś niestosownego? W tym, że osoba została na boso wyprowadzona, w niekompletnym ubraniu? Bo chodziło zapewne o to, żeby nie zatrzeć śladów. Że została osoba skuta? A co miała być zostawiona w taki sposób, że mogła dokonać jakiejś agresji wobec policjantów? A gdyby tak się stało, to pan rzecznik stanąłby wówczas w obronie policjantów? Przecież to jest niepoważne” – tłumaczył.

Jak mówił, „mamy do czynienia z bardzo poważnym morderstwem, ze śmiercią dziewczynki”. „Osoba została zatrzymana w bardzo krótkim czasie, został zatrzymany prawdopodobnie sprawca. Osoba, która ma postawiony zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. I my dzisiaj dyskutujemy na temat tego, w jaki sposób została zatrzymana. (…) Procedury zostały tak naprawdę spełnione, przy każdym elemencie działania policji, czy też prokuratury. Nie widzę tu niczego naprawdę nadzwyczajnego” – powiedział.

W piątek Bodnar opublikował oświadczenie, w którym podkreślił: „Godności człowieka broniłem i będę bronił bez względu na okoliczności. Wynika to z mojego konstytucyjnego i ustawowego obowiązku, ale i wewnętrznego przekonania”.

Rzecznik podziękował wszystkim, którzy w praktyce respektują prawo do godności i ze zrozumieniem podeszli do stanowiska KMPT. „Głęboko współczuję rodzinie zamordowanej. Będę śledził przebieg tej sprawy i dbał o respektowanie praw poszkodowanych do sprawiedliwego procesu” – zapewnił rzecznik. Dodał, że docenia wysiłek organów ścigania w wykryciu i ujęciu domniemanego sprawcy mordu.

„Nie może jednak być zgody na niegodne traktowanie człowieka. Na nadużywanie środków represyjnych, poniżanie, demonstrowanie siły i przemocy aparatu państwa w stosunku do jednostki. A zwłaszcza na budowanie atmosfery linczu przez organy i przedstawicieli władz, które powołane zostały do ochrony praw i godności obywateli. Wszystkich obywateli” – podkreślił RPO.

Bodnar zwrócił uwagę, że Jakub A. jest aresztowany i podejrzany, nie skazany, więc zachowuje wszystkie przysługujące mu prawa, w tym prawo do domniemania niewinności i sprawiedliwego procesu. „Prawo do godności jest niezbywalne” – wskazał RPO.

(PAP)

REKLAMA