Przywieźli do Polski rakotwórcze odpady z Belgii. Nie miały żadnych ostrzegawczych oznaczeń

Ciężarówka na drodze - zdjęcie ilustracyjne. / fot. PxHere
Ciężarówka na drodze - zdjęcie ilustracyjne. / fot. PxHere
REKLAMA

Na krajowej „dziewiątce” we Włostowie koło Opatowa (woj. świętokrzyskie) zatrzymano ciężarówkę jadącą na białoruskich tablicach. Jak się okazało na naczepie pojazdu znajdowały się 384 sztuki nasączonych rakotwórczą substancją podkładów kolejowych. Nielegalny transport pochodził z Belgii.

Policjanci ze świętokrzyskiego zatrzymali na krajowej „dziewiątce” ciężarówkę na białoruskich tablicach. Samochód zatrzymali do kontroli na pobliskim parkingu. Po otworzeniu naczepy okazało się, że transport zawiera 384 sztuki podkładów kolejowych.

REKLAMA

Kierowcy okazali funkcjonariuszom dokumenty z których wynikało, że drewniane bale są nasączone substancjami silnie rakotwórczymi. Podkłady nie były w odpowiedni sposób oznakowane, a przewoźnik nie posiadał zgody na wwożenie na teren Rzeczypospolitej Polskiej niebezpiecznych odpadów.

„Podkłady kolejowe mają według prawa status odpadów niebezpiecznych, ponieważ są nasączone silnie toksycznymi i rakotwórczymi substancjami, które podczas palenia emitowane są do powietrza” – wyjaśniają aktywiści Polskiego Alarmu Smogowego.

O całej sytuacji poinformowano Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, a obaj kierowcy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy aż do wyjaśnienia sprawy.

Utylizacją i przewozem podkładów kolejowych mogą się zajmować wyłącznie firmy posiadające specjalistyczne uprawnienia. Same podkłady powinny być w odpowiedni sposób oznakowane, zgodnie z prawem krajowym i unijnym.

Źródło: Polsat News

REKLAMA