Skandal w meczu kobiet. Plucie, brutalność i zarzuty o rasizm. „To wstyd dla futbolu”

Kobieca reprezentacja Kamerunu fot. screen youtube.com/FIFATV
Kobieca reprezentacja Kamerunu fot. screen youtube.com/FIFATV
REKLAMA

Kolejny dzień i kolejny skandal w meczu piłki nożnej kobiet. Tym razem chodzi o reprezentantki Kamerunu, które swoich zachowaniem doprowadziły kibiców do czerwoności. Było plucie, atak na sędziego i zarzuty o rasizm.

Gdyby mój zespół zagrał w taki sposób, nigdy więcej nie reprezentowałby Anglii. To wstyd dla kobiecego futbolu – powiedział po meczu trener reprezentacji Anglii, Phil Neville.

REKLAMA

To co działo się na boisku w meczu Anglia – Kamerun ciężko nazwać sportowym wydarzeniem. W 1/8 turnieju rangi mistrzostw świata kibice oglądali spektakl pełen brutalnych fauli, splunięć w stronę rywalek, a nawet oskarżeń o rasizm. Wszystko to dlatego, że czarnoskóre zawodniczki przegrały spotkanie.

Ilość wręcz absurdalnych sytuacji była w tym meczu nie do policzenia. O tym, jak reprezentantki Kamerunu podeszły do tego spotkania świadczy chociażby sytuacja z 68 minuty, kiedy to zawodniczka popchnęła sędzinę tylko dlatego, że ta biegła obok niej.

Do prawdziwego kuriozum doszło w przerwie spotkania. Wówczas piłkarki z Kamerunu ze łzami w oczach starały się wymóc na przedstawicielach FIFA zmianę decyzji sędzi, która uznała bramkę rywalek. Gdy płacz nie pomógł „do gry” weszło najpopularniejsze hasło czyli rasizm. Zawodniczki nie miały żadnego problemu, aby skrzyczeć przedstawicieli międzynarodowej organizacji i oskarżyć ich o sprzyjanie „białej drużynie”.

Mecz zakończył się wynikiem 3:0 na korzyść Anglii i to właśnie ten zespół zagra w kolejnej fazie mistrzostw.

Źródło: FIFA.com / NCzas.com

REKLAMA