Uczestnicy „Big Brothera” nie wierzą w czyste intencje Oleha wobec Magdy. „Ja już wszystko wiem. Nie ma o czym gadać”

Oleh i Magda z
Oleh i Magda z "Big Brother" TVN. / foto: Instagram
REKLAMA

Mimo że od finału „Big Brothera” minął przeszło tydzień, widzowie dopiero teraz mieli okazję obejrzeć kulisty ostatniej imprezy w domu Wielkiego Brata. Najwięcej emocji, także wśród uczestników, budzi relacja Madzi i Oleha.

Impreza odbyła się dwa dni przed finałem. Do domu Wielkiego Brata zostali zaproszeni wszyscy wcześniej wyeliminowani mieszkańcy. Niektórzy zwrócili uwagę na zachowanie Oleha.

REKLAMA

Chłopak nie przywitał się od razu ze swoją dziewczyną, ale najpierw uściskał Igora. Dostrzegł to od razu Łukasz, który przez prawie cały wieczór próbował przekonać Magdę, że Oleh nie ma czystych intencji wobec niej.

Chciałbym, żeby Ci się poukładało i żebyś nie popełniała błędów – powiedział wyraźnie przejęty.

Łukasz nie omieszkał także porozmawiać z Olehem. Wprost powiedział mu, że jego zdaniem próbuje tylko wykorzystać rosnącą popularność Magdy. Ukrainiec był zmieszany, ale nie ukrywał, że chce wyciągnąć z tej znajomości jak najwięcej. – Musimy wykorzystać ten moment – stwierdził.

Marlena, która dobrowolnie opuściła dom Wielkiego Brata już na samym początku, sceptycznie oceniła relację Magdy i Oleha. – Pewne rzeczy mi się nie podobają. Trzymam stronę Madzi – mówiła w pokoju zwierzeń.

Magda i Oleh postanowili porozmawiać w cztery oczy podczas imprezy i wyjaśnić sobie parę kwestii. Jednak emocje wzięły górę i praktycznie nic z tego nie wyszło. Następnego dnia Magda enigmatycznie skomentowała całą sytuację. – Ja już wszystko wiem. Nie ma o czym gadać – stwierdziła rano.

Dziewczyna była rozczarowana, że nie udało jej się porozmawiać z Olehem. Po zakończeniu imprezy nie kryła łez.

Źródło: gazeta.pl

REKLAMA