Eksperci biją na alarm! Ziobro robi dobrze komornikom. To zniszczy zadłużonych

Zbigniew Ziobro. / foto: PAP
Zbigniew Ziobro. / foto: PAP
REKLAMA

Fundacja Pomocy Zadłużonym dokonała analizy zmian, jakie Ministerstwo Sprawiedliwości chce wprowadzić w kodeksie postępowania cywilnego. Znaczna ich część bije w interesy zadłużonych konsumentów.

Zmiany stawiają jednocześnie na uprzywilejowanej pozycji komorników, firmy windykacyjne i podmioty finansowe, jak banki, firmy pożyczkowe.

REKLAMA

Wprowadzone modyfikacje mogą uniemożliwić podjęcie skutecznej obrony osobom pozwanym o zapłatę i doprowadzić wiele milionów gospodarstw domowych na skraj bankructwa – alarmuje Fundacja Pomocy Zadłużonym.

Oto zmiany na niekorzyść konsumentów:

1) Konsument pozwany do e-sądu w przypadku umorzenia postępowania na skutek złożenia sprzeciwu nie odzyska kosztów procesu, jakie wyłoży z góry na pomoc prawnika, np. adwokata, radcy prawnego. Powód nie będzie musiał zwracać poniesionych przez pozwanego kosztów procesu.

2) Nakazy zapłaty wydane w e-sądzie nie będą doręczane przez komornika, ale nadal przez pocztę na adres w rejestrze PESEL. Jeżeli będzie nieaktualny to i tak nakaz zapłaty będzie skutecznie doręczony. Może to uniemożliwić w przyszłości wznawianie postępowań w Elektronicznym Postępowaniu Upominawczym.

3) Wniosek o uzasadnienie wyroku/postanowienia/zarządzenia będzie kosztował 100 zł, a teraz jest darmowy. Zadłużonych konsumentów często nie stać na taki wydatek.

4) Wprowadzono postępowanie przygotowawcze. Tylko powód może złożyć wniosek o jego przeprowadzenie bez swojej obecności. Pozwany ma obowiązek stawić się na takim postępowaniu, o ile nie ma odpowiedniego usprawiedliwienia. Jak się nie stawi, to nawet jeśli wygra proces, może zostać obciążony kosztami tego postępowania.

5) Konsument, który nie stawi się na rozprawie w obawie, że np. uzna w ten sposób roszczenie, może zostać obciążony kosztami postępowania nawet w przypadku wygranej.

6) Jeżeli pełnomocnik pozwanego pomyli się i wniesie opłatę sądową od środka zaskarżenia np. od apelacji w za małej kwocie, to konsument będzie musiał dopłacić różnicę oraz wpłacić tę opłatę drugi raz w pełnej wysokości. Zapłaci dwa razy za to samo. Rygor ten nie dotyczy opłaty od pozwu wnoszonej przez powoda. Konsumenci w przeciwieństwie do podmiotów branży finansowej nie mają pieniędzy często nawet na podstawowe opłaty.

7) Od zasądzonych kosztów procesu niezapłaconych w terminie będą należne odsetki. Koszty procesu spłacane są zazwyczaj na samym końcu. Podmioty branży finansowej, dysponując dużym kapitałem spłacają takie koszty natychmiast. Pozwany konsument zazwyczaj spłaca takie koszty po kilku miesiącach, a nawet latach.

8) W toku postępowania przygotowawczego przewodniczący będzie mógł poinformować strony o prawdopodobnym wyniku sprawy. W ten sposób złamana zostaje fundamentalna zasada, że sąd nie ujawnia swojego poglądu do czasu wyroku.

9) W przypadku oddalenia wniosku powoda o nadanie klauzuli wykonalności może on złożyć pozew o ustalenie, że roszczenie nie jest przedawnione. Pozwany nie ma uprawnienia do złożenia pozwu o ustalenie, że roszczenie jest przedawnione.

Wprowadzane zmiany znajdują się w cieniu zmian przepisów karnych. Nie uzyskały rozgłosu medialnego choć faktycznie wpływać będą na większą część społeczeństwa, pogarszając sytuację wielu milionów polskich rodzin i polepszając sytuację banków, firm pożyczkowych i windykacyjnych – podkreślają eksperci.

Projekt został już zaakceptowany przez Sejm na posiedzeniu 13 czerwca 2019 roku. Obecnie znajduje się w Senacie i czeka na głosowanie. Później już tylko podpis prezydenta, publikacja w dzienniku ustaw i niekorzystne dla przeciętnego obywatela przepisy wejdą w życie.

PAP

REKLAMA