George Soros w akcji! Domaga się zwiększenia podatków na walkę z globalnym ociepleniem

George Soros / Fot. Flickr
George Soros / Fot. Flickr
REKLAMA

Amerykańscy miliarderzy z George Sorosem na czele zaproponowali wprowadzenie nowego podatku dla najbogatszych. Zapłacić mają wszyscy, których majątek przekracza 50 milionów dolarów. Miałoby to dać budżetowi USA 3 biliony dolarów w ciągu 10 lat.

Soros oraz inni amerykańscy miliarderzy wystosowali list otwarty, w którym proponują nałożenie umiarkowanego podatku od bogactwa. Szacuje się, że podatek objąłby ok. 75 tys. najbogatszych Amerykanów.

REKLAMA

Projekt zakłada, że z każdego dolara z aktywów przekraczających 50 milionów dolarów do fiskusa trafiałyby 2 centy. Ponadto wszyscy, których majątek szacowany jest powyżej miliarda dolarów, płaciliby dodatkowo 1 centa z każdego posiadanego dolara.

List został wystosowany do wszystkich kandydatów w wyborach na prezydenta USA w 2020 roku z prośbą o bezwarunkowe poparcie. Podpisało się pod nim z nazwiska 18 multimilionerów oraz rzekomo inni, którzy nie chcieli się ujawniać.

Pieniądze miałyby być przeznaczone na powstrzymanie zmian klimatycznych, inwestycję w czystą energię i niskoemisyjne urządzenia oraz „wzmocnienie wolności demokratycznych”.

Te pieniądze to klucz do rozwiązania naszego kryzysu klimatycznego, ale i bardziej konkurencyjnej, silniejszej gospodarki. To uczyniłoby Amerykę zdrowszą, to uczciwy sposób tworzenia możliwości – brzmi fragment opublikowanego listu.

Z pozoru Soros i spółka dają pozytywny przykład, bo zaczynają od siebie. Pytanie jednak, czy nie jest to wstęp do znacznie szerzej zakrojonej operacji, której szczegóły wypłyną w późniejszych latach i dotkną wszystkich obywateli. Nie ulega wątpliwości, że jeśli Soros chce płacić z własnych środków na walkę z globalnym ociepleniem i innymi wskazywanymi postulatami, to niech to po prostu robi. Tylko dlaczego zmusza do tego innych?

Źródło: int.nyt.com/nczas.com

REKLAMA