
Szwedzi ścigają go Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA) chcąc koniecznie odebrać mu dzieci. Wcześniej eksperymentowali na jego córkach, umieszczając je na przykład w obcej kulturowo muzułmańskiej rodzinie zastępczej. Denis Lisow był dziś przesłuchiwany przez polskich funkcjonariuszy – pozwolono mu wrócić do córek.
Denis Lisow przypłynął promem do naszego kraju w kwietniu, a wraz z nim jego trzy córki: 12-letnia Sofia, 6-letnia Serafina i 4-letnia Alisa. Rodzina uciekała przed szwedzkim lewiatanem, który nie mógł się zgodzić na samotne wychowanie córek przez ojca i próbował rozdzielić rodzinę.
Szwedzki aparat reżimowy przeprowadzał na córkach Licowa prawdziwy eksperyment kulturowy, przypominający akcję niemieckich nazistów znaną jako „Lebensborn”. Córki został umieszczone w muzułmańskiej rodzinie zastępcze choć nie wyznają islamu i źle się czuły w domu, w którym panowały koraniczne zasady.
Ojciec musiał interweniować ponieważ był coraz bardziej odsuwany od córek. Zabrał je więc i postanowili uciec. Wsiedli na prom i popłynęli do Polski. Szwecja uznała, że mężczyzna porwał własne dzieci i wystawiła za Lisowem Europejski Nakaz Aresztowania. Państwo szwedzkie koniecznie chce odebrać Rosjaninowi córki, a jego samego umieścić na 4 lata w zakładzie karnym.
Starania o azyl
W Polsce Lisow starał się wytłumaczyć służbom dlaczego uciekł ze Szwecji. Rosjanin starał się nawet o azyl w Polsce dla siebie i dla dzieci. Przekonywał polskie władze, że dzieci zabrano mu tylko dlatego, że jego żona zachorowała w 2014 roku na schizofrenię.
Po tym jak Szwedzi wystawili za nim Europejski Nakaz Aresztowania, Rosjanin posłusznie stawił się na przesłuchanie w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Polscy śledczy postanowili nie skorzystać z zastosowania wobec niego środków zapobiegawczych o charakterze wolnościowym.
Najstarsza córka trafiła do szpitala, najmłodszej wypadają włosy
Szwedzkie nękania potężnie oddziałują na młode dziewczynki. Córki Lisowa są tak przejęte, że najstarsza z nich musiała być hospitalizowana. Ze stresu zaczęła być nadopiekuńcza w stosunku do sióstr, a nawet weszła niejako w rolę ich matki.
Z kolei najmłodsza córka ma fizyczne objawy stresu. Zaczęły wypadać jej włosy.
Gdy ten koszmar w końcu się skończy, Lisow powinien pozwać państwo szwedzkie i wnieść o odszkodowanie za krzywdy, które szwedzki lewiatan wyrządził jemu i jego rodzinie.
Źródło: Polsat News