To obrzydliwe! Co ona robi? Młynarska odmładza twarz, te zdjęcia są straszne

Agata Młynarska. Foto: Instagram
Agata Młynarska. Foto: Instagram
REKLAMA

Co ona robi! Agata Młynarska by zachować urodę musi się sporo nacierpieć. Dziennikarka, która w swoim programie „Eks-tra zmiana” upiększa kobiety, właśnie zdradziła, że sama korzysta z zabiegów odmładzających. Na swoim Instagramie pokazała jak poddaje się zabiegowi ujędrnia skóry twarzy. „Gdyby nie znieczulenie, to byłoby trudne do wytrzymania”.

Jak sama twierdzi, by upiększać innych sama musi wyglądać godnie. Prowadząc „Eks-tra zmianę”, sama odwiedza salony piękności i w przeciwieństwie do innych gwiazd show-biznesu wcale się z tym nie kryje.

REKLAMA

Teraz Młynarska zamieściła na Instagramie filmik, na których jest poddawana bolesnemu zabiegowi. Gdy pani doktor robiła jej zabieg, Młynarska relacjonowała całość w sieci.

„Jestem cała czerwona. Piecze bardzo” – powiedziała pełna bólu Młynarska.

Ale na czym polega sam zabieg? Otóż głowica z igiełkami podgrzewa skórę w środku. Dzięki temu tworzy się nowy kolagen, który napina skórę. Niestety taka przyjemność słono kosztuje, bo aż 2 tys. zł. By w ogóle zabieg miał sens,  należy go powtórzyć pięć razy. Młynarska musi więc zapłacić za całość 10 tys. zł!

„Fale radiowe to technologia od dawna stosowana w kosmetologii i medycynie estetycznej. Zabieg z wykorzystaniem fal radiowych polega na kontrolowanym podgrzaniu warstw skóry w celu jej ujędrnienia” – mówi Marcin Janusek, specjalista kosmetologii i medycyny estetycznej z NZOZ Zieniewicz Medical.

Jak widać przy takich cenach przeciętna polka ma małe szanse na takie zabiegi.

Źródło: Super Express

REKLAMA