
Ceny złota osiągają poziomy widziane ostatni raz w sierpniu 2013 roku. Kruszec jest postrzegany jako bezpieczna przystań kapitału. Czy to oznacza, że przed nami zawirowania związane związane z kryzysem na Bliskim Wschodzie lub załamanie gospodarcze?
Maksymalny poziom jaki osiągnęła cena złota wyniósł 1439,08. Złoto pozostaje w silnym trendzie wzrostowym od końca maja gdy jego cena wynosiła 1268 dolarów za uncję. Oznacza to, iż notowania kruszcu wzrosły niemal o 13,5%.
Ceny złota rosną z kilku powodów. Po pierwsze jest ono traktowane jako bezpieczna przystań dla kapitału. Wojny handlowe i groźba ich zaostrzenia skłaniają do jego kupowania ze względu na obawy o utrzymanie tempa wzrostu światowej gospodarki.
Wpływ na cenę ma też bez wątpienia utrzymujące się napięcie na Bliskim Wschodzie, które jeszcze wzrosło po zestrzeleniu amerykańskiego drona RQ-4 Global Hawk.
Bez wątpienia paliwa do wzrostów dodały zapowiedzi ze strony przedstawicieli FED, którzy w komunikacie opublikowanym w poprzednią środę zasygnalizowali możliwość obniżek stóp w USA. Osłabiło to dolara i pchnęło do góry ceny złota.
Ostatni powód jest istotny dla zwolenników analizy technicznej. Cena wybiła się z obszaru konsolidacji, która trwała od końca 2015 roku.
Biorąc pod uwagę nałożenie tak wielu czynników można się spodziewać, że wzrost ceny złota będzie kontynuowany w najbliższym czasie.
