Gigantyczna podwyżka haraczu na ZUS. Rząd nie bierze pod uwagę wprowadzenia ulg!

Premier Mateusz Morawiecki. / Fot. YouTube
Premier Mateusz Morawiecki. / Fot. YouTube
REKLAMA

Rząd na razie nie ma planów łagodzenia planowanej na przyszły rok wysokiej dziesięcioprocentowej podwyżki składek ZUS dla przedsiębiorców – powiedział rzecznik rządu radiu RMF FM. Oznacza to, że już wkrótce przedsiębiorcy będą łupieni rekordowo wysokim haraczem nazywanym „obowiązkową składką” dla ZUS.

Osoby prowadzące firmy od przyszłego roku będą płaciły na ZUS rekordowo wysoką obowiązkową składkę. Wyniesie ona 1500 zł każdego miesiąca.

REKLAMA

Tak wysoka stawka wynika z przepisów opierających się na średnim wynagrodzeniu. Obecnie maleje bezrobocie, zaś średnie płace rosną.

Dlatego szykując założenia do przyszłorocznego budżetu rząd zapisał, że średnie wynagrodzenia wzrośnie z 4700 do 5200 złotych brutto. To właśnie na podstawie tego prognozowanego średniego wynagrodzenia wyliczane są składki ZUS dla przedsiębiorców. I stąd ta radykalna podwyżka – informuje rmf24.pl.

Organizacje zrzeszające przedsiębiorców chciały zmiany w mechanizmie wyliczania składek na ZUS. Na razie nie zapadła żadna decyzja w tej sprawie.

Jak ustaliło RMF FM, do spotkania w tej sprawie z organizacjami przedsiębiorców może dojść, ale żadnych konkretów to nie przyniesie. Pierwszym powodem jest bowiem fakt, że po obiecankach wielkich socjali przez obecną ekipę rządzącą, w budżecie po prostu brakuje pieniędzy.

Drugim „argumentem” rządu jest fakt, że obecnie jest już ulga dla przedsiębiorców nazywana „małym ZUS-em”. Więcej ulg rząd nie przewiduje.

Źródło: rmf24.pl

REKLAMA