Po tym jak Dominika Tajner-Wiśniewska rozstała się z Michałem Wiśniewskim postanowiła bardziej zadbać o siebie i swoje sprawy. W czasie wakacji w Tunezji wpadła na pomysł, aby otworzyć nowy biznes. W realizacji przedsięwzięcia ma jej pomóc ojciec, Apoloniusz Tajner.
Ostatnie miesiące nie były łatwe dla Dominiki Tajner-Wiśniewskiej. Otrzymała pozew rozwodowy od swojego męża, jej syn, Max, trafił do szpitala, gdzie walczył o życie, zaś jej ojciec, Apoloniusz Tajner, ożenił się ze znacznie młodszą partnerką.
– Dominika pojechała na wakacje do Tunezji, aby zastanowić się co dalej. Chciała odciąć się od bieżących problemów i poszukać nowego planu na życie. Od dawna planowała zainwestować oszczędności w jakiś biznes. Podobno olśniło ją na plaży. Chce otworzyć swój fitness klub – przyznała w rozmowie z portalem Pomponik.pl osoba z grona znajomych Tajner-Wiśniewskiej.
– Ona skończyła Akademię Wychowania Fizycznego w Krakowie, więc mniej więcej zna temat i będzie mogła wszystko koordynować sama. Po powrocie do Polski skontaktowała się ze swoim tatą, który z wielkim entuzjazmem podszedł do koncepcji. Zaoferował nawet pomoc finansową – dodała.
Otwarcie fitness klubu jest przewidziane na 2020 r. Docelową grupą klientów są osoby zamożne.
Źródło: pomponik.pl