
Francuski rekord ciepła w czerwcu padł w piątek 28 w departamencie Gard. Wynosi on 45,1° C. Najnowsze niepotwierdzone odczyty mówią nawet o 45,8 st. C. Poprzedni rekord pochodził z roku 2003 i wynosił w tym samym departamencie 44,1°.
Francuskie termometry w piątek mocno wariowały. Najpierw w Carpentras (Vaucluse) słupki rtęci powędrowały na 44,3 ° C i wydawało się, że to miasto zyska tytuł najcieplejszego miejsca we Francji.
Kilka minut później w Vieilleville (Gard) przekroczono próg 45° C, a francuski Instytut Meteo uznał to za wydarzenie historyczne.
[DIRECT] #Canicule : toujours dans le #Gard, la commune de Gallargues-le-Montueux dépasse #Villevieille avec 45,8°C à 16h ! C’est donc le nouveau record de #chaleur absolu en France, encore provisoire… @LCI pic.twitter.com/C1z8zSeIYn
— Guillaume Woznica (@GWoznica) June 28, 2019
Francja przeżywa od kilku podobną falę upałów jak niemal cała Europa. Ogłaszano są stany alarmowe, a na mapach pogody zwłaszcza cztery departamenty nie schodzą z koloru czerwonego – Vaucluse, Gard, Bouches-du-Rhone i Herault.
[À LA UNE] Le point sur l'actualité à 18h:
– Vigilance maximale #canicule : les Bouches-du-Rhône, le Gard, l'Hérault et le Vaucluse seront en alerte rouge demain où l'on pourrait localement atteindre des températures jamais enregistrées en France métropolitaine (1/5) #AFP pic.twitter.com/umYlqzB2Ng— Agence France-Presse (@afpfr) June 27, 2019
W kraju padły rekordy poboru prądu, pojawiły się problemy wielu gałęzi przemysłu, komunikacji, smog. Zamknięto też 4 tys. szkół, w których wakacje rozpoczynać się miały dopiero od 1 lipca. Słoneczko podgrzało też polityków, dla których jest to wreszcie okazja dodatkowego straszenia ludzi ulubionym tematem Macrona,czyli zmianami klimatycznymi…
❗️ #France has had it's hottest temperature ever recorded at 44.3°C 🌡️
This figure is still provisional and it may get even hotter through the afternoon pic.twitter.com/LDR8sjrGGd— Met Office (@metoffice) June 28, 2019