Aktywiści na rzecz ochrony środowiska z inicjatywy „Extinction Rebellion” zamierzają zakłócić tegoroczną edycję Wimbledonu – tak wynika z informacji podanych przez „The Telegraph”. Turniej ten rozpoczyna się w poniedziałek, kibice powinni więc liczyć się z możliwością wystąpienia nieprzewidzianych utrudnień.
Już w kwietniu aktywiści „Extinction Rebellion” sparaliżowali ruch kołowy w Londynie. Zablokowali m.in. ruchliwe skrzyżowania na Oxford Circus oraz mostu Waterloo, w konsekwencji czego ponad 1000 osób zostało zatrzymanych przez policję. Wszystko, aby zwrócić uwagę Brytyjczyków na zmiany klimatyczne.
Jak ujawnia „The Telegraph”, teraz aktywiści wzięli sobie za cel Wimbledon. Ma to być protest przeciwko plastikowym przedmiotom jednorazowego użytku, jak kubki do napojów czy butelki z wodą.
All England Lawn Tennis Club (AELTC) – organizator turnieju, wraz z londyńską policją metropolitalną, podjął decyzję o zaostrzeniu ochrony turnieju.
– Nie dostaną się (do środka) i na pewno nie będą w stanie jakkolwiek zbliżyć się do kortu centralnego. Ochrona będzie wyjątkowo rygorystyczna – zapewnia w komunikacie AELTC.
Klub czyni jednak starania w zakresie redukcji używanego plastiku. Przed rokiem zrezygnowano chociażby z plastikowych słomek oraz plastikowych toreb na rakiety, nakładanych po zmianie naciągu. W tym roku butelki z wodą będą wyprodukowane w całości z materiałów pochodzących z odzysku i będzie je można poddać recyklingowi. Widzowie będą mogli także skorzystać z fontann z wodą pitną.
Źródło: radiozet.pl
