Co się stało z majątkiem po Janie Kulczyku? Już wiadomo kto i co wziął

Jan Kulczyk oraz Dominika i Sebastian Kulczykowie. / foto: PAP
Jan Kulczyk oraz Dominika i Sebastian Kulczykowie. / foto: PAP
REKLAMA

Najnowsze informacje o majątku po śp. Janie Kulczyku rzucają nowe światło na tę sprawę. Przez długi czas mówiło się, o różnych formach, w jakich mieli podzielić się Dominika i Sebastian. Teraz w końcu poznaliśmy prawdę.

W 2017 roku Kulczykowie po raz pierwszy nie znaleźli się na pierwszym miejscu wśród najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost”. Z majątkiem 7 miliardów złotych Dominika i Sebastian znaleźli się ex-equo na trzecim miejscu.

REKLAMA

Doniesienia o majątku po Janie Kulczyku były różne. Jedne z nich mówiły o tym, że rodzeństwo dostało równo po połowie majątku ojca. Według innej wersji pieniędzy nie można było podzielić, a Dominika i Sebastian musieli wspólnie zarządzać majątkiem.

Kolejne doniesienia mówiły o tym, że majątek podzielono na trzy części. Jedna miała być zabezpieczeniem na poczet przyszłych pokoleń. Druga część, pod postacią prowadzonych biznesów, miała trafić do rąk Sebastiana, a trzecia – 4,5 mld złotych do Dominiki.

Tygodnik „Wprost” opublikował jednak inne informacje dotyczące podziału majątku Kulczyka. Po śmierci „dra Jana” cały majątek został zebrany „na stole”, trafiły tam zarówno wszystkie pieniądze (kilkanaście miliardów złotych), jak i udziały we wszystkich firmach.

Dopiero ten majątek został podzielony na pół. Z tym, że Sebastian wziął głównie udziały w firmach, a Dominika dostała więcej gotówki. – Sebastian zamiast pieniędzy, zgarnął udziały w biznesie, m.in.: Ciechu czy Autostradzie Wielkopolskiej. Dominika wzięła jedynie Polenergię – czytamy we „Wprost”.

REKLAMA