Do Polski nadciąga upał znad Francji, gdzie padły historyczne rekordy temperatur [PROGNOZA POGODY]

Nadciąga kolejna fala upałów/fot. Twitter Meteomodel
Nadciąga kolejna fala upałów/fot. Twitter Meteomodel
REKLAMA

Fala afrykańskich upałów opuściła Polskę i w końcu poczuliśmy na dworze przyjemne powiewy chłodniejszego powietrza. Ale to tylko chwila na wzięcie oddechu. W niedzielę uderzy znowu gorąc, tym razem znad Francji, gdzie dzisiaj odnotowano rekordowo wysokie temperatury.

W nocy ze środy na czwartek przez Polskę przepłynął chłodny front atmosferyczny znad Bałtyku, dzięki czemu temperatura jest dziś niższa o blisko 10 stopni. Ogólne schłodzenie odczuwamy do tej pory.

REKLAMA

Jednak już od niedzieli znowu możemy spodziewać się upałów, być może nawet większych, niż w ostatnich dniach. Znad Francji idzie nad Polskę kolejna fala gorąca.

Dzisiaj odnotowano w wielu miejscach tego kraju rekordowo wysokie temperatury.

Niebywałe 45.9C we Francji. Niektóre stacje bardzo mocno pobiły swoje dotychczasowe rekordy. Na lotnisku w Montperllier notowano 43.5 st.C., dotychczasowy rekord z 4 sierpnia 2017 wynosił 37.7 st.C. i został pobity o 5.8 st.C! Seria danych od 1946! – poinformował profil Meteomodel na Twitterze.

Dla porównania, najwyższa odnotowana w Polsce temperatura podczas ostatnich upalnych dni to 38,2C.

Jednak nie musimy się obawiać tragedii. Według obecnych przewidywań synoptyków, Upały będą oscylowały w okolicach „zaledwie” 30 stopni Celsjusza. – W niedzielę temperatura urośnie od 28 stopni na południu do 30 w centrum i na północy kraju. W Lubuskiem słupki rtęci przekroczą 30 stopni – informuje onet.

Źródła: onet.pl/twitter.com

REKLAMA