„Aniołek Kurskiego” – Barbara Kurdej-Szatan – nie poprowadzi już „The Voice of Poland”, „The Voice Kids” i „Dance, dance, dance”. Pozostanie jej już tylko rola w „M jak miłość”. Teraz zdradziła kulisy częściowego rozstania z TVP.
Media rozpisywały się na temat powodów, dla których TVP odebrała Barbarze Kurdej-Szatan prowadzenie tych produkcji. Niektórzy sugerowali, że poszło o polityczne zaangażowanie aktorki, która wspierała homopropagandę oraz Rafała Trzaskowskiego w walce o fotel prezydenta stolicy, a także uczestniczyła w manifestacjach.
Teraz na swoim Instagramie gwiazda wydała oświadczenie.
„Angażowałam się maksymalnie, dawałam z siebie, ile tylko mogłam! Przeżywałam razem z uczestnikami, starałam się dodawać otuchy, cieszyłam się z nimi i martwiłam się o nich. I podchodziłam do wszystkiego bardzo poważnie i profesjonalnie zarazem” – pisała.
„Chciałabym ogromnie podziękować: Rinke Royens – za to, że zawsze we mnie wierzyłeś i wciąż wierzysz i ufasz! Tomuś, za wszystkie słowa wsparcia, pomoc i niezwykłą otwartość. Sibi – uwielbiałam Twój głos w słuchawce reżyserskiej i nasze szalone przywitania i za ratowanie, kiedy była potrzeba. Majaczku, za piękne scenariusze i świetne charakterologiczne wyczucie. (…) Maciuś, za wspólne flow, radochę i profeskę i w ogóle za to, że tacy jesteście fajni i normalni, i pracowici, i konkretni, i z poczuciem humoru, i dystansem! (…) Dziękuję bardzo całej wspaniałej PUBLICZNOŚCI za piękne słowa, komentarze, uśmiechy i dobry odbiór” – dodała Kurdej-Szatan.
Odniosła się także do stosunku władz TVP wobec jej poglądów. „Dziękuję również władzom TVP, że mimo mojej niepokorności politycznej (zawsze uważałam, że powinnam żyć w zgodzie ze swoim sumieniem) dawaliście się namówić przez te parę lat producentom i reżyserom, którzy chcieli ze mną pracować i pozwalaliście na kontynuowanie mojej pracy” – czytamy.
Nie zabrakło jednak gorzkich słów. „Natomiast nie dziękuję za sposób pożegnania się ze mną. Chyba po paru latach prowadzenia tylu programów i bycia jedną z „twarzy TVP”- jak mnie określono – można było zrobić to w bardziej elegancki sposób, niż jeden informacyjny telefon wykonany przez kolegę z produkcji” – oświadczyła.
„No trudno. Tak czy siak – było wspaniale! :))) mojej boskiej następczyni i koleżance Idzie @idavictoria (tak czytałam?) życzę samych najlepszych wrażeń i chwil ! :) fajnie, że kolejna artystyczna dusza przejmie pałeczkę✌️ a u mnie? Coś się kończy…coś zaczyna :D ✌️” – podsumowała Barbara Kurdej-Szatan.
Źródło: Instagram
