Czarnoskóry raper z USA atakuje polski zespół hiphopowy. Poszło o słowo „Murzyn”, którego Amerykanin nie potrafi poprawnie przetłumaczyć [VIDEO]

Raper The Blu Mantic Źródło: Facebook
Raper The Blu Mantic Źródło: Facebook
REKLAMA

Polski zespół hiphopowy „Dwa Sławy” umieścił w jednym swoich kawałków wers „Niepotrzebny jak Murzyn w młodych wilkach”. Było to nawiązanie do polskiej akcji promującej młodych raperów do której zaproszony został również mieszkający w Warszawie Amerykanin. Słowo „Murzyn” zostało jednak źle odebrane przez rapera zza wielkiej wody.

„The Blu Mantic” czyli pochodzący ze Stanów, a mieszkający obecnie w Warszawie raper, śmiertelnie obraził się na polski zespół hiphopowy „Dwa Sławy” za użycie w tekście słowa „Murzyn”.

REKLAMA

Słowo to w języku polskim ma wydźwięk neutralny. Wywodzi się od słowa „Maur”, które w średniowieczu oznaczało mieszkańców Półwyspu Iberyjskiego. Słowo to nigdy nie było uznawane za obraźliwe i nie podnosili tej kwestii żadni czarnoskórzy Polacy.

W swoim filmiku „Blu” kłamliwie przekonuje, że „Murzyn” pochodzi od słowa niewolnik co jest zupełną nieprawdą i trudno nawet skomentować tak kreatywne kłamstwo.

Istnieje nawet ciemnoskóry raper, zasłużony freestylowiec, który ma pseudonim „Bambo The Smuggler” pochodzący od „Murzynka Bambo” z popularnego wierszyka. Można również wspomnieć o innym raperze, którego pseudonim to po prostu „Murzyn”, raczej nie wybierałby go sobie gdyby słowo to było obraźliwe.

Inaczej się jednak ma sprawa z mieszkającymi w Polsce Amerykanami, próbują oni wprowadzać do Polski swoje wynalazki i ze słowa „Murzyn” zrobić „m-word” odpowiednik amerykańskiego „n-word”, z którym polskie słowo nie ma zupełnie nic wspólnego.

W Polsce nigdy nie było, tak jak w Stanach, prześladowań mniejszości ze względu na rasę więc przeszczepianie na nasz grunt takich rozwiązań kulturowych jak cenzurowanie słów jest zupełnie bez sensu i obraża Polaków poprzez generalizowanie wszystkich białych ludzi jako odpowiedzialnych za niewolnictwo.

Pomijając już to, że stwarzanie indeksu słów zakazanych kojarzyć się może z dwoma książkowymi przykładami; jeden jest zabawny bo chodzi o Lorda Voldemorta z serii książek o Harrym Potterze, drugi mniej bo chodzi o książkę „1984” Georga Orwella, tamtejszy reżim również usuwał słowa ze słowników.

Nie mówiąc już o tym, że mieliśmy w swojej historii kilku Murzynów, którzy uznawani są za bohaterów jak August Agbola O’Brown (uczestnik powstania warszawskiego) czy Konstanty Jabłonski (czarnoskóry polski szlachcic) – oni nigdy nie mieli z tym słowem problemu, ale też nie pochodzili z przewrażliwionej Ameryki.

Skąd taki wers w piosence polskiego zespołu?

Raperom z zespoły „Dwa Sławy” chodziło prawdopodobnie tylko o to, że „Blu” całkowicie zaprzepaścił szansę jaką dostał poprzez udział w akcji promocyjnej „Młode Wilki”. Inni uczestnicy skorzystali na niej nagrywając albumy, a on spoczął na laurach i nie zrobił praktycznie nic.

Tak więc mogło go w tej akcji wcale nie być, a daną mu szansę mógł wykorzystać jakiś artysta z lokalnego podwórka.

„The Blua Mantic” nietolerancją walczy z urojonym problemem

Ciemnoskóry raper ze Stanów płacze na forach internetowych, że spotkała go straszna nietolerancja ze strony polskich muzyków. Co sam „nawija” w swojej odpowiedzi?

Po pierwsze ciekawy jest teledysk, jeśli już doszukujemy się we wszystkim nietolerancji tak jak „Blu”, to czarny wilk rozszarpujący jakieś zwierzątko o jasnym kolorze sierści i depczący biały śnieg powinien zostać uznany za szczyt rasizmu.

Wyzywanie kogoś od „głupich ksenofobów” jak ma to miejsce w nagraniu, choć nikt nie dał mu ku temu powodów również nie jest zbyt „tolerancyjne”.

„Celuje i pogrzebię dwóch lamusów” kolejne słowa pełne miłości, choć sam nie spotkał się z żadną agresją słowną ze strony raperów, a jedyne obraźliwe słowo sobie uroił.

Nie mówiąc już o tym, że „Blu” sam okazuje brak szacunku mieszkającym w Polsce czarnoskórym pisząc wszędzie słowo „Murzyn” z małej litery.

Wideo poniżej:

Źródło: YotuTube

REKLAMA