Polscy turyści uwięzieni na lotniskach. Panuje kompletna dezorientacja. Ludzie od wielu godzin czekają na wylot

Port lotniczy Katowice-Pyrzowice / Fot. Wikipedia
Port lotniczy Katowice-Pyrzowice / Fot. Wikipedia
REKLAMA

Polscy turyści korzystający z biura podróży ITAKA mają nie lada problem. Od wielu godzin koczują na lotniskach w tureckim Izmirze oraz w Katowicach-Pyrzowicach, czekając na swój lot.

Problem dotyczy około 300 osób – po 150 w Turcji i w Polsce. Kontakt z biurem podróży jest mocno ograniczony, więc turyści udający się, bądź wracający z wakacji nie wiedzą na czym stoją.

REKLAMA

Nie ma przedstawiciela Itaki w ogóle. Gdzieś tam nas w nocy wywieźli do hotelu, porozwozili praktycznie po całym Śląsku. Niby o 13 mieliśmy mieć wylot – mówił na antenie Radia RMF jeden z pasażerów.

Polacy w Turcji, którzy zostali już wymeldowani z hoteli, również czekali długo na swój wylot. Gdy okazało się, że nie dojdzie do skutku, zostali ulokowani na jedną noc w innym hotelu. Po wyznaczeniu nowego terminu i powrocie na lotnisko okazało się, że lot znów jest opóźniony. Tym razem o dwie godziny.

Spekuluje się, że samolot czarterowany przez biuro podróży ITAKA jest niesprawny i gorączkowo trwają jego naprawy. Ma on najpierw przywieźć turystów z Turcji, a następnie zabrać tych czekających w Katowicach-Pyrzowicach.

Oficjalnie jednak niewiele wiadomo, gdyż z przedstawicielami biura podróży ITAKA nie ma kontaktu.

Źródło: RMF FM/nczas.com

REKLAMA