Serwatka, uboczny produkt w produkcji nabiału, okazuje się super żywnością do odbudowy mięśni zarówno dla ludzi starych, jak i sportowców. Wzmacnia nie tylko mięśnie, ale i kości.
Do takich wniosków doszedł zespół europejskich lekarzy, którzy przeprowadzili największe w historii europejskie badanie dotyczące zmian związanych z wiekiem.
Kierująca badaniem profesor Heike Bischoff-Ferrari powiedziała: „Serwatka może wzmacniać Ne tylko mięśnie i kości, ale nasze zdrowie w ogóle. Istnieją dowody na to, że ma ona nawet działanie przeciwzapalne. Wydaje się, że natknęliśmy się na prawdziwy skarb”.
Człowiek pomiędzy 20. i 80. rokiem życia traci 40 procent masy mięśniowej, a od 50. roku życia tempo utraty tej masy się podwaja. To stan, kiedy mówimy o zmęczeniu uwarunkowanym wiekiem. Mięśnie, żeby dobrze funkcjonować, potrzebują nie tylko ruchu, ale i białka.
Paradoksalnie serwatka ma tego białka bardzo mało, zaledwie 1 procent, ale jest to białko najwyższej jakości, szczególnie wartościowe dla poprawy masy mięśniowej.
Jeśli z serwatki usuniemy wodę to powstanie serwatka w proszku, zawierająca już 12 procent białka i bardzo cenne aminokwasy. Ona jest używana w kosmetyce i jako składnik koktajli.
W sprzedaży jest też białko serwatkowe (whey protein) pod trzema postaciami:
– Koncentrat zawierający do 80 procent białka
– Izolat mający 90 procent białka, praktycznie bez węglowodanów i laktozy
– Hydrolizat mający zawierający 99 procent białka używany przez wyczynowych sportowców.
Podobne zdanie jak profesor Bischoff-Ferrari ma dr Andreas Greiwing: „Skład aminokwasowy serwatki jest optymalny dla odbudowy i wzrostu mięśni”. „Serwatka jest więc cennym suplementem diety zarówno dla seniora, jak i sportowca wyczynowego” „pomaga w redukcji tkanki tłuszczowej podczas diety odchudzającej przy jednoczesnym utrzymaniu masy mięśniowej”.
Źródło: Świat wiedzy