Przerażenia na granicy z szokiem doznali mieszkańcy jednego z łódzkich bloków, kiedy zauważyli pod samym budynkiem wielkiego węża. To był boa dusiciel.
To wydarzenie miało miejsce na osiedlu Teofilów w dzielnicy Bałuty. To nie był największy boa, ponieważ miał tylko 2 metry długości, ale był wystarczająco długi, żeby przerazić mieszkańców.
Wezwana straż miejska została poinformowana przez jednego z mieszkańców, że wąż wypadł z balkonu. Jednakże pod wskazanym adresem nie było nikogo.
Ostatecznie straż odnalazła właściciela węża i ukarała go mandatem w wysokości 200 zł za niedopilnowanie gada.
Jak się okazało wąż wykorzystał moment nieuwagi właściciela podczas czyszczenia terrarium i uciekł.
Gad trafił tymczasowo do specjalistycznego sklepu zoologicznego.
Źródło: Polsat News