To już niemal pewne. Platforma Obywatelska idzie do wyborów z postkomunistami z SLD

Liderzy PO,PSL i SLD nie zdołali utrzymać Koalicji Europejskiej, czy tym razem osiągną porozumienie Zdjęcie: PAP/Radek Pietruszka
Liderzy PO,PSL i SLD Zdjęcie: PAP/Radek Pietruszka
REKLAMA

83 proc. działaczy SLD opowiedziało się w referendum za koalicyjnym startem w wyborach. Jesteśmy gotowi do kontynuowania pracy Koalicji Europejskiej, ale przygotowaliśmy się na trzy warianty – szerokiej koalicji, koalicji bez PSL i bloku lewicowego – poinformował lider Sojuszu Włodzimierz Czarzasty.

W sobotnim referendum członkowie SLD odpowiadali na pytanie, czy popierają start w wyborach w bloku ugrupowań demokratycznych czy też są za samodzielnym startem Sojuszu. Referendum odbyło się w ponad 300 kołach partyjnych.

REKLAMA

Czarzasty na konferencji prasowej w Warszawie poinformował, że za koalicją było 83 – proc. głosujących (10888 osób), a 17 proc. (2218 osób) opowiedziało się za samodzielnym startem Sojuszu. Uprawnionych do głosowania było 20779 działaczy Sojuszu, a w referendum wzięło udział 13129 osób.

– Przyzwoitość nakazuje zwrócić się do naszych dotychczasowych koalicjantów i odpowiedzieć na zaproszenie PO, Nowoczesnej i Partii Zielonych oraz struktur, które popierały komitet wyborczy Koalicji Europejskiej, czyli SdPl, Inicjatywy Polska, PPS-u, WiR-u (Wolność i Równość) oraz samorządów w tej chwili i stwierdzić, że jesteśmy otwarci i gotowi do kontynuowania rozmów i kontynuowania pracy Koalicji Europejskiej – powiedział Czarzasty.

Jak zaznaczył Sojusz z przyjemnością przyjął decyzję władz Wiosny, które upoważniły lidera partii Roberta Biedronia do rozmów z Koalicją Europejską o wspólnym starcie w wyborach parlamentarnych. Równocześnie zwrócił się do Wiosny, aby odpowiedziała na wszystkie pytania zadawane przez Watchdog odnośnie swoich finansów.

– Transparentność finansowa każdej struktury jest ważna i (jest) warunkiem przystąpienia do każdej koalicji, gdyż brak ten transparentności może każdą koalicję obciążać – podkreślił lider SLD.

Dodał, że SLD chce walczyć o zwycięstwo w wyborach i o Sejm, i o Senat dlatego nie dopuszcza „żadnej dyskusji nt. zwycięstwa tylko i wyłącznie w Senacie”.

– Nie przyjmujemy takiej argumentacji, że zwyciężmy w Senacie, a w Sejmie niech się dzieje wola nieba – podkreślił.

Zaznaczył, że koalicja powinna powstać na zasadzie równego traktowania partnerów, ale również z akceptacji dla różnej wielkości ugrupowań mających ją stworzyć. „Największym partnerem w tej koalicji jest PO i uważamy, że Platforma powinna posiadać szefa sztabu” – powiedział lider SLD.

Jak dodał Czarzasty SLD jednoznacznie chce szerokiego bloku sił demokratycznych. – Ale jeżeli przez partyjną głupotę, prymitywne personalne zobowiązania rozwali się ten blok, to będziemy chcieli razem z Partią Zielonych, z Partią Razem, z Wiosną, z SdPL-em, z PPS-em, z Inicjatywą Feministyczną, z WIR-em, z samorządowcami lewicowymi stworzyć listy do Sejmu i Senatu – podkreślił Czarzasty.

Dodał, że SLD jest przygotowane na trzy warianty startu w wyborach – w ramach szerokiej koalicji opozycyjnej, szerokiej koalicji opozycyjnej bez PSL-u i szerokiego wariantu lewicowego. „Jesteśmy gotowi kadrowo wystawić 900 osób na listach” – podkreślił polityk.

REKLAMA