
Jeśli ktoś zastanawia się ile zarabiają leśnicy, a co za tym idzie, ile byłby w stanie włożyć do koperty ojciec „córki leśniczego” to informujemy, że całkiem sporo. Na dodatek praca ta jest dość przyjemna.
Średnie wynagrodzenie zasadnicze brutto w przypadku podleśniczego wynosi: 4882,67 zł; leśniczego – 5933,35 zł plus dodatek funkcyjny brutto (min. 507,50 zł, a max. 1305 zł); nadleśniczego 8788,31 zł plus dodatek funkcyjny (min. 2900 zł, a max. 5800 zł). Trzeba przyznać, że to całkiem niezłe pieniądze.
To jednak jeszcze nie wszystko, ponieważ przychody pracowników lasów państwowych nie składają się jedynie z pensji. Polska to przecież na tyle bogaty kraj, że rozpieszcza swoich urzędników. Do pensji dochodzą więc jeszcze dodatki, na przykład nagrody, deputat opałowy (w naturze lub równowartość w gotówce, tj. 25 zł miesięcznie) i tzw. rozjazdówka, czyli zwrot kosztów zużytego w pracy paliwa.
To już składa się na całkiem atrakcyjną sumkę ale to jeszcze nie wszystko! Leśniczy i nadleśniczy mają też prawo do mieszkania funkcyjnego. Nie muszą oni płacić za wynajem, dokonują tylko opłat za prąd i inne media.
Żyć nie umierać – lepiej uczyć dzieci na leśników niż na lekarzy. W naszych warunkach bowiem za takie pieniądze można całkiem wygodnie pożyć.
Źródło: Interia