
U wybrzeży Gibraltaru zatrzymano w czwartek statek podejrzany o dostarczanie ropy naftowej do Syrii, pomimo unijnych sankcji – poinformowały władze tego brytyjskiego terytorium zamorskiego. W tej sprawie jest jednak drugie dno.
Według brytyjskiego dziennika o tematyce morskiej „Lloyd’s List” tankowiec pod banderą Panamy miał przewozić irańską ropę.
„Mamy powody sądzić, że (statek) Grace 1 zabrał ładunek ropy naftowej dla rafinerii Banias w Syrii (…)” i działał z „naruszeniem sankcji” – oświadczył w komunikacie szef rządu Gibraltaru, Fabian Picardo. „Ta rafineria jest własnością podmiotu, który podlega sankcjom Unii Europejskiej wobec Syrii” – poinformował.
Przedstawiciele władz Gibraltaru w asyście żołnierzy brytyjskiej piechoty morskiej weszli w czwartek wczesnym rankiem na pokład tankowca u wybrzeży tego terytorium zamorskiego Wielkiej Brytanii. „Zatrzymaliśmy statek i jego ładunek” – dodał Picardo.
The Grace 1 supertanker (VLCC) has been detained by authorities in Gibraltar after it was boarded by the Royal Marines for sanctions evasions. The tanker was heading to Syria from Iran and was reportedly full of crude oil#Iran #Syria #Gibraltar pic.twitter.com/5NteZhEzYm
— CNW (@ConflictsW) 4 lipca 2019
Sankcje unijne wobec Syrii, które obowiązują od końca 2011 roku, w maju br. zostały przedłużone do 1 czerwca 2020 roku ze względu na trwające represje wobec ludności cywilnej.
Restrykcje to embargo na ropę naftową, ograniczenie określonych inwestycji, zamrożenie aktywów syryjskiego banku centralnego w UE, ograniczenia w eksporcie sprzętu i technologii, które mogłyby zostać wykorzystane do represji, oraz sprzętu i technologii, które pozwalają monitorować lub przechwytywać połączenia internetowe i telefoniczne.
Sprawa może mieć poważne konsekwencje. Statek został zatrzymany na wodach Cieśniny Gibraltarskiej, która ma podobny status do Cieśniny Ormuz. Mimo, iż są to brytyjskie wody terytorialne zgodnie z Konwencją o Prawie Morza obowiązuje w niej prawo przejścia tranzytowego zapewniające swobodę żeglugi.
Supertankowiec „Grace 1” pływa pod banderą Panamy, ale w rzeczywistości jest własnością Iranu. Zgodnie z oświadczeniem ma też przewozić irańską ropę.
Jeżeli Iran podejmie podobne działania wobec brytyjskich statków przepływających przez Cieśninę Ormuz można spodziewać się ogromnego wzrostu napięcia w Zatoce Perskiej.
Brytyjczycy powołują się na sankcje nałożone na Syrię przez Unię Europejską ale bardziej prawdopodobnym motywem jest chęć zablokowania transportów irańskiej ropy, na czym zależy Amerykanom.
W czerwcu pojawiły się doniesienia o tym, że irański tankowiec dostarczył ropę do Chin. Był to pierwszy tego transport od czasu gdy Donald Trump zniósł w maju specjalne zezwolenia, które umożliwiały odbiór irańskiej ropy niektórym krajom, w tym Chinom.
We wtorek Chiny nieoczekiwanie podniosły do poziomu 3 alert dla swoich statków przepływających przez Cieśninę Malacca. Jest ona niezwykle istotna dla transportu ropy naftowej z Bliskiego Wschodu i Afryki do Azji Południowo-Wschodniej. To najwyższy możliwy poziom.
Nie podano co jest powodem podniesienia alertu ale to co wydarzyło się w Gibraltarze jest poważną sugestią.
Źródło: PAP/nczas